Joanne Macgregor - ,,Za głosem serca" (recenzja)

Czy miłość może połączyć osoby należące do dwóch światów ? Zapraszam na recenzję powieści ,,Za głosem serca".


Romy to osiemnastolatka, która kocha ocean i jest wielką fanką Logana Rusha - aktora, który nazywany jest księciem Hollywood. Gdy Romy ratuje mu życie, chłopak nic nie pamięta, ale wkrótce dziewczyna zostaje jego osobistą asystentką. Pomiędzy nimi zaczyna rodzić się uczucie, ale ich miłość nie jest prosta i ma przed sobą wiele przeszkód. Czy uda się im je pokonać ? Czy miłość może połączyć dwa światy ?

Joanne Macgregor to popularna pisarka ze Stanów Zjednoczonych, którą fani pokochali za to, że nie boi się poruszać pomijanych przez innych tematów. Oprócz pełnych uroku książek młodzieżowych autorka pisze także kryminały, które zapadają w pamięć.

,,Mała syrenka" to jedna z moich ulubionych bajek/baśni. Piękna syrenka zakochuje się w księciu, ratuje go, ale by zamienić ogon na nogi decyduje się oddać złej czarownica swój głos. Historia syrenki i księcia jest niezwykle piękna. Nie dziwi więc, że wiele romansów, a także filmów jest inspirowanych tą historią. Podobnie jest z ,,Za głosem serca" Joanne Macgregor. Autorka dała się już poznać polskim czytelnikom dzięki historii wysokiej dziewczyny szukającej chłopaka wyższego od siebie na bal maturalny. Mi nie udało się przeczytać tamtej historii, ale postanowiłam sięgnąć po ,,Za głosem serca", czyli książkę, która już na wstępie skradła moje serce piękną, morską okładką. A jak jest z historią, która się za nią kryje ? Moim zdaniem mogło być lepiej.

Romy Morgan to mieszkająca w Kapsztadzie osiemnastolatka, która jest wielką fanką Logana Rusha - chłopaka, który jest wielką gwiazdą Hollywood. Gdy pewnego dnia Logan wypada za burtę statku, na którym odbywa się jego urodzinowe przyjęcie, Romy ratuje mu życie i udaje się jej go ochronić przed paparazzi i fankami. Chłopak jednak nic nie pamięta z powodu zbyt dużej ilości wypitego alkoholu, ale w ramach wdzięczności reżyserka filmu, w którym gra Logan proponuje jej pracę jego osobistej asystentki. Wkrótce między dwojgiem młodych ludzi zaczyna rodzić się uczucie.

Romy to dziewczyna, która mieszka w Południowej Afryce. Czuje się rozdarta, bo nadal nie może zdecydować, co chce robić w swoim życiu. Ma osiemnaście lat, a jej rodzice naciskają na nią i wymuszają podjęcie decyzji co do studiów. Tymczasem ona jest zakochaną w oceanie, zafascynowaną rekinami i innymi zwierzętami morskimi nastolatką. Zresztą jej rodzina od zawsze była związana z oceanem - jej tato prowadzi firmę, która poławia zasoby oceanu, tymczasem jej mama pracuje na uniwersytecie. Romy jest jednak inna, nie chce podążać ścieżką wytyczoną przez rodziców, ale chce zaznać czegoś nowego. Polubiłam ją od samego początku. Romy ma swoje wady - jest ślepo zapatrzona w Logana, niekiedy denerwowała mnie jej naiwność, ale jest rozsądna, sympatyczna i przede wszystkim myślę, że wielu czytelników polubi tę postać, za jej dążenie do celu. Poza tym warte podziwu jest jej zamiłowanie do morza i to, że naprawdę było widać, że jest jej pasją i tym co kocha. Natomiast Rusha nie polubiłam od początku Być może to dlatego, że będąc pod wpływem alkoholu zachowywał się głupio, jakby był zapatrzonym w siebie gwiazdorem, myślącym tylko o swoim obuwiu, który niczym się nie przejmuje. Dopiero gdy Romy zaczyna pracę jako jego asystentka, możemy poznać go bliżej i przekonać się, że tak naprawdę jest rozsądnym, mądrym i bardzo utalentowanym człowiekiem. I chociaż pod koniec książki troszkę mi podpadł, to szybko się zrehabilitował. Autorka rozwija także innych, drugoplanowych bohaterów, między innymi reżyserkę filmu Cillę, która bardzo mnie denerwowała oraz członków ekipy filmowej.

Macgregor bardzo ciekawie wykreowała świat przedstawiony i jest on dla czytelnika bardzo ciekawy. Przede wszystkim bardzo dobrym posunięciem było umiejscowienie akcji w Południowej Afryce. Była to dla mnie miła odmiana i naprawdę byłam zaciekawiona Kapsztadem. Jednak sama relacja Romy i Rusha nie zrobiła na mnie aż tak dużego wrażenia. Być może jest to też wina wieku głównych bohaterów, oraz różnic, które ich dzieliły. Oboje są z różnych światów, ale przede wszystkim mieszkają na dwóch różnych kontynentach. I o ile gdy mówimy o przeprowadzce, wspólnym życiu nieco starszych bohaterów wydaje się nam to realne, tymczasem tutaj miałam wrażenie, że nie współgrało mi to z wiekiem bohaterów. Warto jednak pochwalić autorkę za to, że próbuje też w tej, mimo wszystko młodzieżowej powieści poruszać problemy środowiska, a także w jednym z wątków zwraca uwagę na problem rasizmu. Szkoda jednak, że podobieństw do ,,Małej syrenki" jest naprawdę niewiele. Myślę, że gdyby autorka inaczej poprowadziła fabułę, byłaby ona bardziej podobna do kultowej historii Syrenki i jeszcze ciekawsza.

,,Za głosem serca" to powieść młodzieżowa niemalże w czystej postaci, jednakże autorka stara się również przekazać nam za pośrednictwem bohaterów wiele życiowych wartości. Na duży plus zasługuje między innymi zwrócenie uwagi na to, że nie można zbytnio eksploatować mórz i oceanów, bo wkrótce zwierzęta w nich żyjące mogą wyginąć. Jednak co do samej historii głównych bohaterów, to niestety, byłam nią trochę rozczarowana. Brakowało mi w niej tego czegoś, co złapałoby za moje czytelnicze struny. Sądzę jednak, że mimo wszystko sięgnę po kolejną powieść tej autorki, a jeśli szukacie jeszcze letniej historii z motywem oceanu w tle, to ,,Za głosem serca' może okazać się dla Was naprawdę ciekawą historią na wieczór.

Ocena :   ✰✰✰✰✰✰ (6/10)

Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

5 komentarzy:

  1. Musiała poczekać do przyszłych wakacji bo teraz zaczynam sięgać już po nieco bardziej ciężkiej i mroczne klimaty. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie chyba jednak odpuszczę :D Nie koniecznie mam na nią parcie, a stos zaległych książek czeka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko sięgam po młodzieżówki i w przypadku tej lektury chyba nie zmienię swojego założenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach przeczytać tę książkę :) Czasami warto poczytać coś młodzieżowego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczeka w kolejce ale raczej przeczytam, mam ochotę na coś lżejszego, co nie jest thrillerem ani kryminałem :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...