Leisa Rayven - ,,Złe serce" (recenzja)

Ale jedyna rzecz, z której nie wolno rezygnować, to prawdziwa miłość.
Czytając ostatnie słowa książki ,,Zła Julia" postanowiłam, że muszę koniecznie przeczytać ostatnią część cyklu Starcrossed. Jak ,,Złym Romeem", czyli pierwszą częścią tego cyklu zaczęliśmy kwiecień, tak ostatnią częścią tego cyklu, czyli ,,Złym sercem" zaczynamy maj. I tym razem Rayven pokazała nam zakulisowe życie osób związanych z teatrem i filmem i próbowała odpowiedzieć nam na pytanie, czy miłość może przetrwać wszystko. W przypadku dwóch poprzednich części to się udało, a jak jest w przypadku ostatniej ?



Złe serce
Leisa Rayven

Cykl: Starcrossed (tom 3)
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 8 stycznia 2018
Elissa Holt - siostra Ethana - to doskonała inspicjentka. Kocha to co robi. Gdy Marco - reżyser nowego przedstawienia prosi ją, by pokierowała nim, zgadza się. Elissa nie wie tylko, że główną rolę w tym przedstawieniu zagra Liam Quinn - gwiazda Hollywood oraz ... jej dawna miłość. Partnerować będzie mu Angel Bell, która jest jego narzeczoną. Wspólne przygotowania i praca ponownie zbliżają ich do siebie. Oboje wiedzą, że nie powinni być zbyt blisko siebie. Oboje chcą trzymać się swoich planów, ale ich serca piszą historię całkowicie inną. Tylko jak zdusić w sobie miłość do mężczyzny, którego kocha się od sześciu lat ?  Czy można zrezygnować z prawdziwej miłości ?

Leisa Rayven to australijska aktorka, producentka i dramatopisarka. Świat teatru zna od podszewki. Obecnie żyje w Australii wraz z mężem, dwoma synami, trzema kotami i kangurem o imieniu Howard.

Myślałam, że historia Cassie i Ethana zachwyciła mnie tak, że historia Elissy i Liama nie zdoła tego uczynić. Cóż, już sama kiedyś się Wam przyznałam, że jestem niepoprawną romantyczką. A Rayven pisząc ,,Złe serce" chyba myślała o romantyczkach. I dobrze na tym wyszła.

We wcześniejszych częściach autorka zapoznała z nas z historią Cassie i Ethana. W trzeciej części ich rolę przejęła inna para, z równie pokręconą historią ja ta bohaterów poprzednich części. Tym razem główną rolę dostała siostra Ethana - Cassie - oraz jej ukochany, czyli Liam i jest jeszcze ciekawiej, bo w ,,Złym sercu" Rayven wykroczyła troszkę poza świat teatru, ponieważ Liam to gwiazda Hollywood, a na dodatek miłość tych obojga ma jeszcze jedną ,,przeszkodę'' - narzeczoną Liama - Angel. Mimo wszystko uważam, że autorka troszkę wymusiła te problemy i z igły zrobiła widły. Ale nie będę Was okłamywać - tę część cyklu chyba czytało mi się najlepiej.

,,Złe serce" jest całkowicie odmienne od poprzednich części. Rayven zamknęła historię Elissy i Liama w jednej książce, a nie w dwóch, jak było w przypadku poprzedniej pary. Poza tym w trzeciej części autorka nie rozpisywała się o przeszłości bohaterów, tylko szybko i zgrabnie (opis przeszłości trwał chyba trzy rozdziały) ją opowiedziała i bardziej skupiła się na teraźniejszości. Mi to akurat bardzo się spodobało, ponieważ bardzo rozlegle opowiedziana przeszłość w poprzednich częściach niekiedy bardzo mnie wkurzała. Przyznam się Wam, że czasami z niecierpliwością w dwóch poprzednich częściach czekałam, aż opowieści o przeszłości się skończą, by dowiedzieć się, co teraz dzieje się u bohaterów. W przypadku ,,Złego serca" tego problemu nie było. Co prawda historia Elisy i Liama nie jest pozbawiona wad. Recenzując poprzednią część zachwycałam się tym, że w wykreowanych bohaterów jestem zdolna uwierzyć, a w przypadku tej części jest troszkę pół na pół. Z jednej strony są sytuacje, w które byłam w stanie uwierzyć, ale z drugiej w samo to, jak autorka rozwiązała ,,przeszkodę" stojącą na drodze miłości głównych bohaterów już ciężko było mi uwierzyć. Nie chcę Wam tutaj spojlerować, więc więcej nie będę pisała. Mimo wszystko opisana przez Rayven historia w ,,Złym sercu" według mnie jest jeszcze bardziej romantyczna.

Styl Leissy Rayven w tej książce jest - podobnie jak w poprzednich - bardzo lekki a książkę bardzo szybko się czyta. Tym razem, co prawda mamy odniesienie do sztuki Szekspira, jaką jest ,,Poskromienie złośnicy" (którą zresztą bardzo lubię), ale nie wiąże się ona namacalnie z historią bohaterów. Biorąc pod uwagę całą trylogię nikt nie zaprzeczy temu, że była ona swego rodzaju nowością. Zwykle romantyczne historie dotyczą bogatych biznesmenów, a Rayven wprowadziła taką niecodzienność i wyróżniła się. Poza tym w powieści nie zabrakło humoru i jak przystało na romans da się wyczuć tą swoistą dla romansów atmosferę i erotyczne napięcie.

,,Złe serce" to według mnie najlepsza powieść z całego cyklu Starcrossed. Atutem książki jest to, że nie musimy czytać poprzednich części cyklu, ponieważ opowiada historię całkowicie odrębną od pozostałych części. Mimo wszystko uważam, że jeśli spodobały się Wam poprzednie części, to obok zakończenia cyklu nie możecie przejść obojętnie. Lekki styl pisarki w połączeniu z ciekawą historią sprawił, że książkę na pewno będę ciepło wspominała. Cóż mogę więcej napisać ? Aż żal rozstawać się z cyklem Starcrossed. Z pewnością będę wyczekiwała kolejnych książek tej autorki.

Ocena :   ✰✰✰✰✰✰✰✰ (8/10)

34 komentarze:

  1. Cały cykl dopiero przede mną. Jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że z pewnością będzie to ciekawa lektura :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Serię mam w planach na później :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, czy spodoba się Tobie, tak jak mi :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Kurcze. Nie wiem jak to zrobiłaś. Do tej pory podchopodcho do tej serii raczej sceptycznie. Teraz mam na nią ochotę :)

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że zachęciłam Cię do tej książki :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Również planuję sięgnąć po tę serię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobię sobie na lodówce listę "Książki na prezent" tylko żeby mi miejsca nie brakło :D

    Pozdrawiam
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zabraknie, książek nigdy za wiele ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Nie miałam okazji jeszcze zacząć tej serii, ale wiem na pewno, że kiedyś ją przeczytam :) Nie wiem tylko kiedy, bo ciągle czasu brakuje na dodatkowe książki ;_;
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak jest, u mnie też, ale powoli trzeba tą biblioteczkę opróżniać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo dobra seria! Wszystkie tomy przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi bardzo dobrze czytało się te książki :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Jakoś mnie nie ciągnie do tych książek, szczególnie że na dodatek mają takie same okładki. Wydawnictwo pojechało na łatwiznę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda mogli zmienić okładki, ale i tak dla mnie ta okładka ma swój urok :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Zgadzam się, książka jest lepsza od poprzednich tomów. Byłam bardzo zaskoczona, że trzecia część to już inni bohaterowie po tym, jak w dwójce wlokły się losy poprzedników z pierwszego tomu. Lubię takie historie. Mnie autorce udało się przekonać do jej prozy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, 3 tom jest najlepszy ze wszystkich :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Chętnie zapoznam się z tym cyklem 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Myślę, że nudzić się nie będziesz :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Różne opinie czytałam na temat tego cyklu, na tą chwilę raczej sobie odpuszczę. Ale wiem, że siostra się nim interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, czy książka się jej spodoba :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Jakoś nie mogę się przekonać, by je przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, może kiedyś uda Ci się je przeczytać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Dość regularnie śledzę opinie o tym cyklu, ale jakoś go jeszcze do tej pory nie kupiłam. Twoje recenzja nieco uświadomiła mi, że chyba jednak warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto. To fajna historia, myślę, że troszkę słodsza od tej z poprzednich części :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Cały cykl jeszcze przede mną. Być może skuszę się na wakacje. Jeszcze zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że skusisz się :) To bardzo fajna historia i myślę, że spodobałaby Ci się :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Mnie ta seria kusi już od jakiegoś czasu i chciałabym w końcu po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że kiedyś znajdziesz czas. To bardzo fajny cykl i wbrew pozorom szybko się go czyta :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. Swego czasu miałam straszną ochotę na tę serię i, kurde, może jednak się chociaż za pierwszy tom :D
    Szkoda tylko, że w parze ze świetnym tytułem nie idzie równie dobra okładka :/
    Obserwuję!
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również obserwuję ;) Okładka mogła się zmienić, ale jednak mimo wszystko okładki z tego cyklu według mnie mają swój urok.
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale jak znajdę czas to w sumie czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie czemu nie ;) Książki fajnie się czyta i myślę, że nim się obejrzysz, wszystkie książki z tego cyklu przeczytasz :)
      Pozdrawiam

      Usuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...