CD Reiss - ,,Shuttergirl" (recenzja)

Czy świat gwiazd i paparazzich może się przeciąć ? Zapraszam na recenzję powieści CD Reiss.

,,Shuttergirl"
C.D. Reiss


Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 24 lipca 2019
Tłumaczenie: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Ona zarabia na życiu gwiazd. On to znany aktor, idol Hollywood. Pomiędzy nimi jest wielka przepaść, którą trudno pokonać. Co się stanie, gdy oboje przekroczą granicę swoich światów ?

CD Reiss to bestsellerowa autorka ,,New York Timesa", ,,USA Today" i Amazona. Pochodzi z Nowego Jorku, a obecnie mieszka w Hollywood, gdzie otrzymała dyplom ze scenopisarstwa, a zdobyty warsztat dał jej podstawy do tworzenia wyjątkowych historii.

Znamy portale plotkarskie, niektórzy bardzo uważnie śledzą życie i poczynania swoich idoli. A to właśnie za pośrednictwem paparazzich najczęściej poznajemy wiele informacji na temat gwiazd. Właśnie osobom, zdawałoby się znajdujących się po obu stronach barykady CD Reiss poświęciła powieść ,,Shuttergirl". Magnetyczna okładka od razu mnie oczarowała. Sama historia też. Tyle tylko, że sposób jej przekazania czytelnikom, jakoś nie za bardzo.

Laine to paparazza, przed którą branża show-biznesu nie ma tajemnic. Dziewczyna robi bardzo dobre zdjęcia gwiazdom, które sprzedaje za wysokie stawki. Michael to znany aktor, przed którym świat filmu stoi otworem. Gdy spotykają się po latach, oboje nie mogą o sobie zapomnieć. Teraz są w innym położeniu, żyją w innych światach. Jednak przeszłość Laine nie daje o sobie zapomnieć, a uczucie, które się między nimi rodzi jest zakazane.

Uwielbiam takie klimaty, a CD Reiss wstrzeliła się w moje upodobania właściwie całkowicie. Sam pomysł autorki jest bardzo ciekawy, chociaż nie oryginalny. Mamy tutaj dwoje głównych bohaterów, czyli Laine i Michael'a, na których w głównej mierze skupia się cała powieść. Laine to paparazza, dziewczyna, która sprzedaje zdjęcia gwiazd za niemałe pieniądze. Ma już wyrobioną opinię, jest już znana w świecie paparazzich, ale nikt nie wie, że jej słabością jest Michael Greydon - mężczyzna, którego zdjęcia sprzedaje za największe sumy. Laine to bohaterka bardzo silna. Przeżyła wiele trudnych chwil, ale nie poddaje się i próbuje żyć na nowo. Jej trudne dzieciństwo i fakt, że znajdowała się w wielu rodzinach zastępczych, a mimo wszystko nadal ma w sobie siłę, by walczyć o swoje miejsce w świecie paparazzich, jest naprawdę godne podziwu. Laine nie boi się zaryzykować, boi się jednak zaufać mężczyznom. Bardzo ją polubiłam i naprawdę kibicowałam jej. Oczywiście miała chwile słabości, wahała się, była zagubiona, niezdecydowana, ale nie przeszkadzało mi to, a jej dodawało jedynie dziewczęcości i uroku. Michael również zrobił na mnie dobre wrażenie. Pomimo, że był wielką gwiazdą, znanym aktorem, nie wywyższał się i traktował wszystkich równo. Spodobała mi się jego dobroć, cierpliwość, chęć pomocy Laine. To bohater, który nie jest bad boyem, ale ma w sobie urok i sądzę, że wiele czytelniczek będzie trzymać za niego kciuki. Pomiędzy głównymi bohaterami naprawdę czuć chemię, widać ich uczucie i to również bardzo mi się spodobało, bo czuć, że rzeczywiście, Laine i Michael do siebie pasują, a ich charakteryzacja dokonana przez autorkę naprawdę się sprawdza.

,,Shuttergirl" to moje pierwsze spotkanie z CD Reiss. Autorka ma bardzo lekki język, ale niestety na początku nie mogłam się wczytać w tę powieść. Po prostu czytałam ją i nie mogłam wyobrazić sobie, co się dzieje. Autorka prawie wcale nie opisuje miejsc, gestów bohaterów. A jeśli opisuje, to te opisy są szczątkowe. Dopiero po przeczytaniu około jednej trzeciej części tej powieści wkręciłam się w tę historię na tyle, by nie gubić się w wydarzeniach. Pomysł na samą fabułę, punkt zaczepienia książki jest naprawdę dobry, ale mam wrażenie, że autorka nie za bardzo wiedziała, jak to wszystko dalej pociągnąć. W gruncie rzeczy wyszło to nieźle, ale z pewnością mogło być lepiej. Po prostu moim zdaniem z tej historii dało się wyciągnąć coś więcej i szkoda, że autorka nie pokusiła się by to zrobić. Szkoda też, że styl pisania autorki nie jest zbyt dobry, bo co prawda język jakim pisze jest lekki, ale powieść czytało się ciężko ze względu na to, że opisy były zazwyczaj skąpe, a akcja miejscami pędziła na łeb na szyję. Zabrakło mi w niej lekkości, ale nie słów, a samego przekazu. Mimo wszystko warto pochwalić autorkę za to, że jej bohaterowie nie są płytcy i wywołują emocje w czytelniku. A to bardzo ważne podczas czytania romansu.

,,Shuttergirl" to powieść, która ma bardzo intrygującą fabułę i punkt zaczepienia, a także bohaterów, którzy nie są zwykli. Zarówno Laine, jak i Michael wywołują w czytelniku wiele emocji i bardzo im kibicujemy. Pomysł na skonfrontowanie świata paparazzich z światem gwiazd na prawdę trafił w mój gust, ale czegoś mi w tej książce zabrakło i uważam, że CD Reiss mogła wyciągnąć z tej historii więcej. Ponadto, co prawda powieść napisana jest lekkim językiem, ale czytało mi się ją niezbyt dobrze, z powodu zbyt skąpych opisów. Mimo wszystko uważam, że chwile spędzone z tą książką były naprawdę miłe i na pewno sięgnę po kolejną historię od tej autorki.


Ocena : ✰✰✰✰✰✰ (6/10)

Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.


12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, obawiam się, że powieść może być nie w Twoim guście.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Jakoś mnie nie kusi ta książka, zwłaszcza, że jak piszesz, jest napisana w dość słabym stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka miała super pomysł na fabułę, ale wykonanie jakoś niezbyt mi przypadło do gustu, więc jak nie będziesz chciała przeczytać, to będzie to zrozumiałe :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Zastanawiałam się nad tą książką - teraz jednak mam wątpliwości czy warto jej poświęcić czas :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz takie klimaty gwiazd itd. to czemu nie, może akurat Ci do gustu przypadnie. Język autorki może być jakąś przeszkodą, ale może akurat będziesz miała zdanie odmienne od mojego.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Nie ukrywam, że totalnie nie ciągnie mnie do tej powieści, więc odpuszczę tym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, każdy ma swój gust. Akurat u mnie było przeciwnie :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Lektura jeszcze przede mną :)

    www.whothatgirl.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie jestem ciekawa, jakie będą Twoje wrażenia po tej powieści :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Eh zaglądam na blogi i ciągle czytam recenzje romansów... czekam na coś ciekawszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat romanse czytam najczęściej, a i letnie premiery bardziej się na nich opierają. Ale teraz idzie wrzesień, to i obyczajowych, czy thrillerów nie zabraknie :D
      Pozdrawiam

      Usuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...