Danielle Lori - ,,The Darkest Temptation" (recenzja)
Czy diabeł może się zmienić pod wpływem anioła? Zapraszam Was na recenzję trzeciej już części serii Danielle Lori.
The Darkest Temptation |
Danielle Lori to autorka powieści z gatunku fantasy i romans. Jej normalny dzień obejmuje kawę i oglądanie dobrych filmów. Mieszka w małym miasteczku z mężem, synem i zbyt dużą ilością psów.
Z prozą Danielle Lori miałam już okazję się zapoznać, czytając dwie poprzednie powieści tej autorki, które równocześnie stanowią poprzednie tomy serii Made. Tym razem autorka zaprasza nas do Moskwy i przedstawia nam historię dwójki osób, którzy są dla siebie niczym wrogowie. Jednak, jak wszyscy czytelnicy romansów doskonale wiedzą, od nienawiści do miłości jest bardzo krótka droga. Nie będę ukrywać, że tytuł książki, który po polsku brzmi ,,Najmroczniejsza pokusa" niemalże idealnie pasuje do tej historii. Daniele Lori po raz kolejny miło mnie zaskoczyła, ale czy tylko zaskoczenie wystarczy, by opisywana historia była naprawdę dobra? Tu kwestia jest nieco bardziej sporna.
Ona od zawsze była wychowywana w złotej klatce. On z kolei poznał najmroczniejszą część tego świata. Gdy Mila postanawia wyruszyć do Moskwy, by dowiedzieć się, co ukrywa przed nią jej ojciec, wpada w ręce Ronana, który jak się okazuje, ma niewyrównane rachunki z jej ojcem. Problem jednak w tym, że dziewczyna okazuje się być dla niego o wiele bardziej niebezpieczna, niż się spodziewał.
Głównego bohatera, czyli Ronana zdążyłam już nieco poznać podczas czytania drugiej części tej serii i wywarł na mnie całkiem pozytywne wrażenie. Młodszy brat Christiana wydawał się przyjazny i z pewnością również wiele w życiu przeszedł. Jeszcze w poprzedniej części dowiedzieliśmy się, że był egzekutorem w Bratvie, ale teraz sam już władał swoim imperium i bardzo chciałam przeczytać jego historię, dlatego ucieszyłam się, gdy w moje ręce trafiła trzecia część tej serii. Tym razem książka już w całości skupia się na tym bohaterze oraz nieustępliwej i nieco zwariowanej Mili, która przypadkiem znajduje się w centrum wydarzeń, o których nigdy wcześniej nawet nie śniła. Można byłoby powiedzieć, że Ronan doskonale zna zasady, jakie panują w przestępczym półświatku - w końcu to on rządzi Moskwą i nie da sobie tego wyrwać tak łatwo z rąk. Dlatego, gdy w jego ręce trafia Mila, która nie jest świadoma tego, kim tak naprawdę jest jej ojciec, nie ma skrupułów i robi wszystko, by dziewczyna wpadła w jego ręce, po czym ją porywa. Pomimo iż zarówno Mila, jak i Ronan mają swoja wady, to chyba poczułam do nich sympatię. Ronan, jak przystało na byłego egzekutora i przywódcę, nie boi się ubrudzić sobie rąk krwią, nie toleruje sprzeciwu i doskonale wie, czego chce. Nie ma żadnych skrupułów w sytuacji, gdy czegoś chce i zmierza do tego, bez względu na to, jakie przeszkody na niego czekają. Mila z kolei na początku wydała mi się wychuchaną córeczką tatusia, która nie zna realiów zwykłego życia ,,gwiazdorzyła", nie przejmowała się niczym, nie pochodziła do życia na serio. Była po prostu rozkapryszona. Dopiero, w trakcie tej powieści nieco zmieniłam o niej zdanie. Z pewnością można powiedzieć o niej, że jest przede wszystkim szalona, współczująca i umiała przepraszać, mimo że akurat Ronanowi działało to na nerwy. Można byłoby powiedzieć, że jest w tej historii niczym anioł, podczas gdy Ronan to Djawol (Diabeł). Z pewnością jej pozytywy przewyższają jej cechy negatywne. Przy okazji od razu napiszę, że oczywiście nie brakuje tu również postaci z poprzedniej części - dowiadujemy się co nowego u Gianny i Christiana; a także poznajemy bliżej ojca Mili.
Akcja tej części dzieje się już kilka lat, po zakończeniu poprzedniej części i zostajemy wrzuceni niemal od pierwszej strony w wir wydarzeń, jakie dzieją się w życiu bohaterów. Jeżeli jednak to od tej części chcecie zacząć tę serię, to nie ma co do tego żadnych przeciwwskazań. Co prawda jest to już trzecia część serii, ale wszystkie części są ze sobą luźno połączone, wobec czego nawet czytelnik, który nie miał w ręku poprzednich części, nie będzie czuł się niedoinformowany i zagubiony. Danielle Lori pisze lekko, czyta się tę książkę szybko, choć uprzedzam, że jest to pozycja raczej na kilka wieczorów, gdyż ma ponad 500 stron, a jej większość stanowią opisy. Co do samej fabuły to rozwija się ona szybko, choć gdzieś w połowie czułam już takie znużenie. Mam wrażenie, że książka była nierównomiernie napisana, przez co w jednym momencie było nawarstwienie kilku wątków, a później stagnacja. Dopiero już pod sam koniec znowu zaczęło dziać się naprawdę wiele. Mimo wszystko muszę przyznać, że sam ogół książki i jej zamysł naprawdę mi się podoba. Czuć tu było chemię pomiędzy bohaterami, choć ich różnica wieku jest niemała. Relacja pomiędzy bohaterami była co prawda nierównomierna, ale widać tu było zmianę w bohaterach. W niektórych momentach jedynie niezbyt podobało mi się zachowanie Mili. Zdaję sobie sprawę z tego, że autorka jakoś musiała pociągnąć akcję do przodu, zaintrygować czytelnika, ale tutaj miałam wrażenie, że Mila wyszła na ,,łatwą", co później wytykał jej Ronan, który również wcale nie jest kryształowy, o czym wcześniej wspominałam. Nie da się jednak ukryć, że to również plus tej książki - każdy z bohaterów ma tu swoje wady i nikt nie jest tu tym, kim na pierwszy rzut oka się wydaje. Dopiero czytając książkę, poznajemy bliżej bohaterów. Nie mamy odkrytych wszystkich kart już od samego początku, ale powoli zostajemy wciągnięci w całą tę powieść.
,,The Darkest Temptation" to historia, która stanowi dobre uzupełnienie poprzednich części. Polubiłam głównych bohaterów, a ich przepychanki słowne były dla mnie jak najbardziej na plus, bo udowadniały, że pomiędzy bohaterami iskrzy. Również sama aura tej powieści sprawia, że czyta się ją przyjemnie. Jest mrocznie i tajemniczo a główni bohaterowie nie zostali wykreowani w prosty sposób. Zabrakło mi tu jedynie utrzymania poziomu wątków w tej historii, ale mimo wszystko uważam, że to i tak całkiem dobra historia na letni wieczór. Na pewno kiedyś sięgnę jeszcze po powieści tej autorki, a tymczasem mam nadzieję, że i Wam uda się kiedyś wejść do świata wykreowanego przez Lori, w którym rządzi krew, porachunki i uczucia.
,,Miłość to nie serduszka i kwiaty. Czasami czujesz się przez nią do dupy."
Ocena: ✰✰✰✰✰✰✰ (7/10)
Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu. |
Ta seria nie jest mi znana.
OdpowiedzUsuńNie czytałam poprzednich części i wątpię, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie jestem nią zainteresowana.
Książki jak narkotyk