Kiera Cass - ,,Rywalki" (recenzja)

Czasami, aby coś ukryć, najlepiej robić to na oczach wszystkich.

Przeglądając ostatnio zapowiedzi na stronach wydawnictw zauważyłam książkę ,,Royal. Królestwo ze szkła". Opis książki bardzo mi się spodobał. Zresztą, nie mogę powiedzieć, że okładka też mi się nie spodobała. Każdy, kto chociaż od czasu do czasu czyta moje recenzje wie, że bardzo lubię, gdy książka ma w sobie nutkę tajemniczości. Tak więc, gdy w opisie zawarto, że rywalki nie będą wiedziały jak wygląda książę, o którego będą walczyły, tym bardziej byłam skłonna by książkę kupić i przeczytać. Chwilowo nie mogłam tego zrobić, bo książka ma swoją premierę 15 lutego, jednak myślę, że i jej recenzje także będziecie mogli przeczytać na blogu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zdałam sobie sprawę z tego, że historia wydaje mi się już znana. Nie musiałam długo szukać. Okazało się, że tropioną przeze mnie książką były ,,Rywalki" Kiery Cass.

Książkę Kiery Cass czytałam pewnie z dwa lata temu, jak i nie wcześniej. Pod wpływem wyczekiwań na książkę Valentiny Fast, postanowiłam po raz kolejny przeczytać cały cykl ,,Selekcja".

Rywalki
Kiera Cass

Cykl: Selakcja (tom 1)

Wydawnictwo: Jaguar

Data wydania: 5 luty 2014

Odległa przyszłość. Amerika ma siedemnaście lat i żyje w kraju o nazwie Illea, w którym społeczeństwo podzielone jest na osiem klas (kast). Jedynki - to rodzina królewska; Ósemki - to bezdomni . Dziewczyna należy do klasy Piątek i żyje w artystycznej rodzinie. Sama umie śpiewać i gra na wielu instrumentach. Dodatkowo skrywa pewien sekret : od dwóch lat jest z wzajemnością zakochana w Aspenie, który należy do Szóstek. Oboje mają nadzieję na życie u swojego boku, ale Aspen należy do niższej klasy, a jej matka liczy na ,,wybicie" się Ameriki z klasy Piątek, więc ich związek nie byłby przez nią akceptowany. Gdy zostają ogłoszone Eliminacje, w których spośród trzydziestu pięciu dziewczyn młody królewicz Maxon wybierze sobie żonę, Amerika pod wpływem Aspena i swojej matki niechętnie zgłasza się do konkursu. Jakież jest zdziwienie wszystkich, gdy zostaje wybrana do udziału w Eliminacjach. Podczas pierwszego wieczoru w zamku poznaje Maxona, z którym zaczyna czuć swego rodzaju więź. Nadal jednak kocha Aspena. Jednak po pewnym czasie pobytu w zamku, zaczyna się zastanawiać czy obrała dobrą drogę w swoim życiu. Jak Eliminacje wpłyną na jej życie ?

Kiera Cass to amerykańska pisarka, która zadebiutowała powieścią ,,Syrena", jednak dopiero cykl ,,Selekcja", w której skład wchodzą ,,Rywalki" (tom 1) przyniosła jej prawdziwą popularność i miejsce na liście bestsellerów New York Timesa.

Książka wydaje się, że ma fabułę, która nie jest jakaś bardzo ,,wymyślna". Młoda dziewczyna ma niepowtarzalną szansę w życiu na to, by stać się Elitą społeczeństwa. Na dodatek czeka na nią młody książę. Może zostać nawet królową. A jednak coś w tej książce jest, co przyciąga potencjalnego czytelnika. Mnie na przykład przyciągnęło to, czy główna bohaterka wybierze jednak miłość do Aspena, czy może jednak da szansę innemu. To było moje główne pytanie co do tej książki i to było właśnie to co mnie do niej przyciągnęło. Sami/e pomyślcie, czy nie skorzystałybyście z takiej okazji ? A jednak Amerika to dziewczyna, która ma już ułożony plan na życie i wie co chce zrobić. I co najważniejsze, pomimo różnych przeciwności chce ten plan wykonać w 100 %. Mam wrażenie, że to nad wyraz przemyślana bohaterka. Uczy nas, by dążyć do celu, jednak nie kosztem innych. Jest szczera, stara się pomagać rodzinie. Nie mogę nie napisać, że jej rozterki niekiedy irytowały mnie podczas czytania tej książki, bo tak było, ale za to bohaterka nadrabiała to swoimi wyborami. Pozostali bohaterowie także nie pozostają w tyle. Maxon to porządny chłopak i stara się szanować wybory innych. Sam chce, by chociaż raz ojciec go pochwalił, a nie wiecznie krytykował. I oczywiście jest jeszcze Aspen, także dobry chłopak, którego ogranicza jego kasta. Ogólnie rzecz mówiąc Kiera Cass wykreowała bohaterów, od których losów wprost nie możesz się oderwać.

Co do fabuły. Akcja rozwija się powoli, dając czytelnikowi swego rodzaju czas na całkowite rozeznanie się w każdej sytuacji. Naprawdę nie mam pojęcia kiedy zdążyłam wciągnąć się aż tak, że przeczytałam w trzy dni pięć książek, które należały do tego cyklu. Magia ! Nie wspomnę, że okładka także jest piękna.

A co według mnie było minusem tej książki ? Niestety muszę to napisać, ale było to poczucie ,,że gdzieś kiedyś czytałam podobną książkę". Szybko zaczęłam doszukiwać się w niej podobieństw do książek innych autorów. Mimo to Cass dobrze udał się ten swoisty ,,koktajl książkowy".

Cóż więcej napisać, historia Ami po prostu mnie kupiła. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to polecam nadrobić. Mimo, że to powieść młodzieżowa myślę, że każdy czytelnik znajdzie w ,,Rywalkach" coś dla siebie.

 ~~ Zapraszam Was do polubienia strony bloga na facebooku. Dzięki temu będziecie wiedzieli o kolejnych nowościach, jakie pojawiają się na blogu ~~

Ocena :  ✰✰✰✰✰✰✰✰✰ (9/10)