Leisa Rayven - ,,Złe serce" (recenzja)
1.5.18
34
8 gwiazdek
,
Leisa Rayven
,
New Adult
,
romans
,
Wydawnictwo Otwarte
,
Zła Julia
,
Złe serce
,
Zły Romeo
Ale jedyna rzecz, z której nie wolno rezygnować, to prawdziwa miłość.Czytając ostatnie słowa książki ,,Zła Julia" postanowiłam, że muszę koniecznie przeczytać ostatnią część cyklu Starcrossed. Jak ,,Złym Romeem", czyli pierwszą częścią tego cyklu zaczęliśmy kwiecień, tak ostatnią częścią tego cyklu, czyli ,,Złym sercem" zaczynamy maj. I tym razem Rayven pokazała nam zakulisowe życie osób związanych z teatrem i filmem i próbowała odpowiedzieć nam na pytanie, czy miłość może przetrwać wszystko. W przypadku dwóch poprzednich części to się udało, a jak jest w przypadku ostatniej ?
Złe serce Leisa Rayven
Cykl: Starcrossed (tom 3)
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 8 stycznia 2018
|
Leisa Rayven to australijska aktorka, producentka i dramatopisarka. Świat teatru zna od podszewki. Obecnie żyje w Australii wraz z mężem, dwoma synami, trzema kotami i kangurem o imieniu Howard.
Myślałam, że historia Cassie i Ethana zachwyciła mnie tak, że historia Elissy i Liama nie zdoła tego uczynić. Cóż, już sama kiedyś się Wam przyznałam, że jestem niepoprawną romantyczką. A Rayven pisząc ,,Złe serce" chyba myślała o romantyczkach. I dobrze na tym wyszła.
We wcześniejszych częściach autorka zapoznała z nas z historią Cassie i Ethana. W trzeciej części ich rolę przejęła inna para, z równie pokręconą historią ja ta bohaterów poprzednich części. Tym razem główną rolę dostała siostra Ethana - Cassie - oraz jej ukochany, czyli Liam i jest jeszcze ciekawiej, bo w ,,Złym sercu" Rayven wykroczyła troszkę poza świat teatru, ponieważ Liam to gwiazda Hollywood, a na dodatek miłość tych obojga ma jeszcze jedną ,,przeszkodę'' - narzeczoną Liama - Angel. Mimo wszystko uważam, że autorka troszkę wymusiła te problemy i z igły zrobiła widły. Ale nie będę Was okłamywać - tę część cyklu chyba czytało mi się najlepiej.
,,Złe serce" jest całkowicie odmienne od poprzednich części. Rayven zamknęła historię Elissy i Liama w jednej książce, a nie w dwóch, jak było w przypadku poprzedniej pary. Poza tym w trzeciej części autorka nie rozpisywała się o przeszłości bohaterów, tylko szybko i zgrabnie (opis przeszłości trwał chyba trzy rozdziały) ją opowiedziała i bardziej skupiła się na teraźniejszości. Mi to akurat bardzo się spodobało, ponieważ bardzo rozlegle opowiedziana przeszłość w poprzednich częściach niekiedy bardzo mnie wkurzała. Przyznam się Wam, że czasami z niecierpliwością w dwóch poprzednich częściach czekałam, aż opowieści o przeszłości się skończą, by dowiedzieć się, co teraz dzieje się u bohaterów. W przypadku ,,Złego serca" tego problemu nie było. Co prawda historia Elisy i Liama nie jest pozbawiona wad. Recenzując poprzednią część zachwycałam się tym, że w wykreowanych bohaterów jestem zdolna uwierzyć, a w przypadku tej części jest troszkę pół na pół. Z jednej strony są sytuacje, w które byłam w stanie uwierzyć, ale z drugiej w samo to, jak autorka rozwiązała ,,przeszkodę" stojącą na drodze miłości głównych bohaterów już ciężko było mi uwierzyć. Nie chcę Wam tutaj spojlerować, więc więcej nie będę pisała. Mimo wszystko opisana przez Rayven historia w ,,Złym sercu" według mnie jest jeszcze bardziej romantyczna.
Styl Leissy Rayven w tej książce jest - podobnie jak w poprzednich - bardzo lekki a książkę bardzo szybko się czyta. Tym razem, co prawda mamy odniesienie do sztuki Szekspira, jaką jest ,,Poskromienie złośnicy" (którą zresztą bardzo lubię), ale nie wiąże się ona namacalnie z historią bohaterów. Biorąc pod uwagę całą trylogię nikt nie zaprzeczy temu, że była ona swego rodzaju nowością. Zwykle romantyczne historie dotyczą bogatych biznesmenów, a Rayven wprowadziła taką niecodzienność i wyróżniła się. Poza tym w powieści nie zabrakło humoru i jak przystało na romans da się wyczuć tą swoistą dla romansów atmosferę i erotyczne napięcie.
,,Złe serce" to według mnie najlepsza powieść z całego cyklu Starcrossed. Atutem książki jest to, że nie musimy czytać poprzednich części cyklu, ponieważ opowiada historię całkowicie odrębną od pozostałych części. Mimo wszystko uważam, że jeśli spodobały się Wam poprzednie części, to obok zakończenia cyklu nie możecie przejść obojętnie. Lekki styl pisarki w połączeniu z ciekawą historią sprawił, że książkę na pewno będę ciepło wspominała. Cóż mogę więcej napisać ? Aż żal rozstawać się z cyklem Starcrossed. Z pewnością będę wyczekiwała kolejnych książek tej autorki.
Ocena : ✰✰✰✰✰✰✰✰ (8/10)
Cały cykl dopiero przede mną. Jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z pewnością będzie to ciekawa lektura :)
UsuńPozdrawiam
Serię mam w planach na później :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy spodoba się Tobie, tak jak mi :)
UsuńPozdrawiam
Kurcze. Nie wiem jak to zrobiłaś. Do tej pory podchopodcho do tej serii raczej sceptycznie. Teraz mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Cieszę się,że zachęciłam Cię do tej książki :)
UsuńPozdrawiam
Również planuję sięgnąć po tę serię. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam
Zrobię sobie na lodówce listę "Książki na prezent" tylko żeby mi miejsca nie brakło :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
Nie zabraknie, książek nigdy za wiele ;)
UsuńPozdrawiam
Nie miałam okazji jeszcze zacząć tej serii, ale wiem na pewno, że kiedyś ją przeczytam :) Nie wiem tylko kiedy, bo ciągle czasu brakuje na dodatkowe książki ;_;
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Zawsze tak jest, u mnie też, ale powoli trzeba tą biblioteczkę opróżniać :)
UsuńPozdrawiam
Bardzo dobra seria! Wszystkie tomy przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo dobrze czytało się te książki :)
UsuńPozdrawiam
Jakoś mnie nie ciągnie do tych książek, szczególnie że na dodatek mają takie same okładki. Wydawnictwo pojechało na łatwiznę...
OdpowiedzUsuńTo prawda mogli zmienić okładki, ale i tak dla mnie ta okładka ma swój urok :)
UsuńPozdrawiam
Zgadzam się, książka jest lepsza od poprzednich tomów. Byłam bardzo zaskoczona, że trzecia część to już inni bohaterowie po tym, jak w dwójce wlokły się losy poprzedników z pierwszego tomu. Lubię takie historie. Mnie autorce udało się przekonać do jej prozy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, 3 tom jest najlepszy ze wszystkich :)
UsuńPozdrawiam
Chętnie zapoznam się z tym cyklem 😀
OdpowiedzUsuń:) Myślę, że nudzić się nie będziesz :)
UsuńPozdrawiam
Różne opinie czytałam na temat tego cyklu, na tą chwilę raczej sobie odpuszczę. Ale wiem, że siostra się nim interesuje :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy książka się jej spodoba :)
UsuńPozdrawiam
Jakoś nie mogę się przekonać, by je przeczytać.
OdpowiedzUsuńCóż, może kiedyś uda Ci się je przeczytać :)
UsuńPozdrawiam
Dość regularnie śledzę opinie o tym cyklu, ale jakoś go jeszcze do tej pory nie kupiłam. Twoje recenzja nieco uświadomiła mi, że chyba jednak warto :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto. To fajna historia, myślę, że troszkę słodsza od tej z poprzednich części :)
UsuńPozdrawiam
Cały cykl jeszcze przede mną. Być może skuszę się na wakacje. Jeszcze zobaczę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skusisz się :) To bardzo fajna historia i myślę, że spodobałaby Ci się :)
UsuńPozdrawiam
Mnie ta seria kusi już od jakiegoś czasu i chciałabym w końcu po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś znajdziesz czas. To bardzo fajny cykl i wbrew pozorom szybko się go czyta :)
UsuńPozdrawiam
Swego czasu miałam straszną ochotę na tę serię i, kurde, może jednak się chociaż za pierwszy tom :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że w parze ze świetnym tytułem nie idzie równie dobra okładka :/
Obserwuję!
Pozdrawiam ciepło :)
Niekulturalna Kasia
Również obserwuję ;) Okładka mogła się zmienić, ale jednak mimo wszystko okładki z tego cyklu według mnie mają swój urok.
UsuńPozdrawiam
Nie czytałam jeszcze tej serii, ale jak znajdę czas to w sumie czemu nie :)
OdpowiedzUsuńW sumie czemu nie ;) Książki fajnie się czyta i myślę, że nim się obejrzysz, wszystkie książki z tego cyklu przeczytasz :)
UsuńPozdrawiam