Basia Karolewicz - ,,Przyjaciel" (recenzja przedpremierowa)
10.7.18
30
#slider
,
6 gwiazdek
,
Basia Karolewicz
,
Karolewicz
,
książki romantyczne
,
literatura obyczajowa
,
Przyjaciel
,
recenzja przedpremierowa
,
slider
,
Wydawnictwo Novae Res
,
Zapowiadane książki
,
Zapowiedzi książek
Miłość uważana jest za najwyższą cnotę oraz sens życia człowieka. Niestety, czasami nie jest ona odwzajemniona, a kochająca osoba czasami łudzi się, że obiekt jej uczuć kiedyś ją odwzajemni. O takiej właśnie miłości opowiada książka ,,Przyjaciel".
Basia i Adam znają się od czterech lat. Wiedzą o sobie prawie wszystko i twierdzą, że taka przyjaźń damsko-męska zbyt często się nie zdarza. Niestety, Adam nie wie, że Basia jest w nim beznadziejnie zakochana i boi powiedzieć się mu o swoich uczuciach. Gdy mężczyzna podejmuje decyzję o zmianie pracy, Basia jest zrozpaczona. Boi się stracić przyjaciela i mężczyznę, którego kocha. Czy wyzna swoje uczucia Adamowi ? Czy miłość może niszczyć wewnętrznie człowieka ?
Sięgając po książkę ,,Przyjaciel" spodziewałam się ciepłej, lekkiej historii o dwójce przyjaciół, którzy ukrywają swoje uczucia. Cóż, mojej przeczucia nie sprawdziły się. ,,Przyjaciele" to gorzka opowieść o nieodwzajemnionej miłości Basi. Kobieta mimo iż do szaleństwa kocha Adama boi się wyznać mu swoje uczucia, co będzie miało swoje konsekwencje ...
Nie wiem, czy autorka powoływała się na własne doświadczenia, ale już po przeczytaniu paru słów tej powieści odczuwa się, że książka ma charakter intymnego wyznania. Główna bohaterka ma trzydzieści jeden lat i pracuje w jednym z biur we Wrocławiu. To właśnie tam poznaje obiekt swoich uczuć, czyli Adama. Na początku są do siebie neutralnie nastawieni, ale po jakimś czasie między nimi wytwarza się bardzo silna więź. Codzienne ranne rozmowy przy kawie zbliżają ich do siebie, ale ich przyjaźń nie wykracza poza mury budynku w którym pracują. I w końcu przychodzi moment, gdy Basia uświadamia sobie, że jest beznadziejnie zakochana w swoim przyjacielu, a gdy ten postanawia zmienić pracę, kobieta uświadamia sobie, że czasami miłość może nie wystarczyć.
Basia jest bardzo skomplikowaną wewnętrznie postacią. Z jednej strony do szaleństwa kocha Adama, ale z drugiej nie przyznaje się do swoich uczuć i przyjmuje bierną postawę. Nie próbuje go zatrzymać, nie chce wyjawiać swoich uczuć. Dodatkowo jej trauma z dzieciństwa uniemożliwia jej uczestniczenie w spotkaniach towarzyskich, boi się ludzi, jest nieufna, zamknięta w sobie. Ukrywa się pod maską obojętności. Niekiedy nie rozumiałam jej postępowania, niekiedy współczułam, ale często po prostu denerwowałam się, gdy czytałam o podejmowanych przez nią decyzjach, które wydawały mi się nielogiczne. Dla niej przyjaźń była wszystkim, ale dla Adama była tylko dodatkiem do codziennej pracy. Co do Adama to poznajemy go przez opowieści Basi o nim. Odniosłam wrażenie, że nie zależało mu na przyjaźni z Basią, często to on odwoływał spotkania, na które umawiali się po pracy, nie dawał się poznać Basi. Nie na tym polega przyjaźń i dlatego też żaden bohater tej powieści nie wzbudził mojej sympatii.
W książce nie ma zbyt wielu dialogów, a opiera się ona głównie na opisach uczucia głównej bohaterki do Adama, przez co język autorki może być dla niektórych troszkę ciężki (jak było w moim przypadku). Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym oraz przeszłym. Nie opiera się ona również na akcji, więc dla czytelników, którzy lubią, gdy dużo się dzieje, książka może nie być atrakcyjna. Mimo wszystko pozycja będzie idealna dla np. maturzystów, bo zawiera w sobie wiele cytatów, a motyw niespełnionej i autodestrukcyjnej miłości na którym się opiera z pewnością przyda się przy wielu wypracowaniach i na maturze.
,,Przyjaciel" to gorzka historia niespełnionej miłości, która przy okazji porusza bardzo ważny temat. Autorka opisuje bardzo dokładnie uczucie, które doprowadza główną bohaterkę do autodestrukcji i problem molestowania, o którym jest w dzisiejszym świecie bardzo głośno. To uświadamia czytelnika, że molestowanie dziecka przez najbliższego członka rodziny sprawia, że odbiera się mu dzieciństwo, a trauma zostanie takiej osobie do końca życia. Myślę, że czytelnikom, którzy lubią nieproste historie ta książka się spodoba.
Przyjaciel Basia Karolewicz
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018
|
Sięgając po książkę ,,Przyjaciel" spodziewałam się ciepłej, lekkiej historii o dwójce przyjaciół, którzy ukrywają swoje uczucia. Cóż, mojej przeczucia nie sprawdziły się. ,,Przyjaciele" to gorzka opowieść o nieodwzajemnionej miłości Basi. Kobieta mimo iż do szaleństwa kocha Adama boi się wyznać mu swoje uczucia, co będzie miało swoje konsekwencje ...
Nie wiem, czy autorka powoływała się na własne doświadczenia, ale już po przeczytaniu paru słów tej powieści odczuwa się, że książka ma charakter intymnego wyznania. Główna bohaterka ma trzydzieści jeden lat i pracuje w jednym z biur we Wrocławiu. To właśnie tam poznaje obiekt swoich uczuć, czyli Adama. Na początku są do siebie neutralnie nastawieni, ale po jakimś czasie między nimi wytwarza się bardzo silna więź. Codzienne ranne rozmowy przy kawie zbliżają ich do siebie, ale ich przyjaźń nie wykracza poza mury budynku w którym pracują. I w końcu przychodzi moment, gdy Basia uświadamia sobie, że jest beznadziejnie zakochana w swoim przyjacielu, a gdy ten postanawia zmienić pracę, kobieta uświadamia sobie, że czasami miłość może nie wystarczyć.
Basia jest bardzo skomplikowaną wewnętrznie postacią. Z jednej strony do szaleństwa kocha Adama, ale z drugiej nie przyznaje się do swoich uczuć i przyjmuje bierną postawę. Nie próbuje go zatrzymać, nie chce wyjawiać swoich uczuć. Dodatkowo jej trauma z dzieciństwa uniemożliwia jej uczestniczenie w spotkaniach towarzyskich, boi się ludzi, jest nieufna, zamknięta w sobie. Ukrywa się pod maską obojętności. Niekiedy nie rozumiałam jej postępowania, niekiedy współczułam, ale często po prostu denerwowałam się, gdy czytałam o podejmowanych przez nią decyzjach, które wydawały mi się nielogiczne. Dla niej przyjaźń była wszystkim, ale dla Adama była tylko dodatkiem do codziennej pracy. Co do Adama to poznajemy go przez opowieści Basi o nim. Odniosłam wrażenie, że nie zależało mu na przyjaźni z Basią, często to on odwoływał spotkania, na które umawiali się po pracy, nie dawał się poznać Basi. Nie na tym polega przyjaźń i dlatego też żaden bohater tej powieści nie wzbudził mojej sympatii.
W książce nie ma zbyt wielu dialogów, a opiera się ona głównie na opisach uczucia głównej bohaterki do Adama, przez co język autorki może być dla niektórych troszkę ciężki (jak było w moim przypadku). Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym oraz przeszłym. Nie opiera się ona również na akcji, więc dla czytelników, którzy lubią, gdy dużo się dzieje, książka może nie być atrakcyjna. Mimo wszystko pozycja będzie idealna dla np. maturzystów, bo zawiera w sobie wiele cytatów, a motyw niespełnionej i autodestrukcyjnej miłości na którym się opiera z pewnością przyda się przy wielu wypracowaniach i na maturze.
,,Przyjaciel" to gorzka historia niespełnionej miłości, która przy okazji porusza bardzo ważny temat. Autorka opisuje bardzo dokładnie uczucie, które doprowadza główną bohaterkę do autodestrukcji i problem molestowania, o którym jest w dzisiejszym świecie bardzo głośno. To uświadamia czytelnika, że molestowanie dziecka przez najbliższego członka rodziny sprawia, że odbiera się mu dzieciństwo, a trauma zostanie takiej osobie do końca życia. Myślę, że czytelnikom, którzy lubią nieproste historie ta książka się spodoba.
Ocena : ✰✰✰✰✰✰ (6/10)
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Novae Res |
Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale zapisuję sobie tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiadomo kiedy premiera, dlatego może nie słyszałaś jeszcze o niej. :)
UsuńPozdrawiam
Nie słyszałam jeszcze o tej powieści, ale nie lubię takich historii, więc raczej się nie skuszę. Wolę coś bardziej pozytywnego, albo chociaż bardziej dynamicznego. Długie opisy uczuć i przeżyć wewnętrznych bohaterów mnie nudzą, więc zdecydowanie ta książka nie jest dla mnie. Niemniej, ciekawa recenzja ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ta książka niezbyt jest optymistyczna, na duchu Cię nie podniesie, ale fajnie jest ją przeczytać jako taką formę wyznania :) Ja też wolę bardziej ,,lekkie" pozycje :)
UsuńPozdrawiam
Zdecydowanie należę do czytelników, którzy szukają niełatwych histoerii. Mam na uwadze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
Z pewnością historia opowiedziana w tej książce nie jest łatwa, więc jeśli lubisz takie historie to powinnaś być zadowolona :)
UsuńPozdrawiam
Bardzo ładne zdjęcie, okładka ślicznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńZ początku myślałam że nie przeczytam (nigdy nie słyszałam o tej książce), ale zagłębiając się w twoją recenzje zdecydowałam że dam tej książce szansę jak będę miała możliwość ją przeczytać. Lubię emocjonalne książki i jestem ciekawa jak skończy się historia Basi. Najbardziej zachęciło mnie ze określiła powieść mianem "intymnego wyznania" 😙
Bardzo dziękuję za pochwałę i cieszę się, że zdjęcie Ci się spodobało :)
UsuńRzeczywiście, to ,,intymne wyznanie" nieszczęśliwie zakochanej osoby i naprawdę ta książka może wprowadzić chyba w taki stan melancholii.
Pozdrawiam
Nie wiem czy się na książkę zdecyduję, ale nie wierzę w przyjaźń damsko - męską i od razu podejrzewałam, że coś będzie na rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńOj będzie, będzie ... Niestety, ale to właśnie ta sytuacja doprowadzi bohaterkę do stanu w jakim się znajduje :(
UsuńPozdrawiam :)
Nie jestem do końca przekonana, ale powiem Ci przekonujący argument padł w przedostatnim akapicie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Cieszę się, czyżby ten o maturze ? ;)
UsuńPozdrawiam
Okładka jest ciekawa :) Sama historia też, więc z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Nie znana jest jeszcze data premiery, ale na pewno jak będzie znana to podzielę się z Wami tą informacją na facebook'u :)
UsuńPozdrawiam
Całkiem ciekawy tytuł :) Myślę, że warto się zakręcić wokół tej książki ;)
OdpowiedzUsuńhttps://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/07/szklany-tron-korona-w-mroku-dziedzictwo.html
Niestety, jak na razie nieznana jest data premiery, ale z pewnością premiera będzie niedługo :)
UsuńPozdrawiam
Ciekawy temat na fabułę, a nie słyszałam o tej książce jeszcze...
OdpowiedzUsuńBardziej to takie wyznanie, a fabuła tutaj jest właściwie mało ważna. Mimo wszystko książka pokazuje, że w życiu kolorowo nie jest.
UsuńPozdrawiam :)
Zapowiada się nieźle :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, poza tym okładka jest przepiękna :)
UsuńPozdrawiam
Zapiszę obie tytuł tej książki. Nie przeszkadza mi to, że jest tutaj więcej opisów niż dialogów, bo w niektórych pozycjach mi to odpowiada i myślę, że z tą tak właśnie będzie. :)
OdpowiedzUsuńTutaj właściwie dialogów jest bardzo mało, więc jeśli zabierzesz się za tę propozycję, to może Ci ona troszkę więcej czasu zająć niż inne :)
UsuńPozdrawiam
Dzięki za recenzję. Wiele osób chyba miało okazję przejść przez tego typu relację i nigdy nie jest to łatwe. Chętnie sięgnę po tą książkę. Novae res robi dobrą robotę z oprawą graficzna.
OdpowiedzUsuńOstatnio okładki ich książek są naprawdę bardzo ładne :) Aż chce się na nie patrzeć i patrzeć ...
UsuńPozdrawiam
Ciekawa recenzja, zachęca do przeczytania tej książki. Mam tylko pytanie, na ile oceniłaś ją gwiazdek? Bo w tytule jest, że na 7 a pod tekstem że na 6.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne recenzje:)
;) Na 6 po prostu, jak czasami piszę niektóre recenzje i przyporządkowuje do nich ostatnio dużo etykiet, a następną książkę w recenzji oceniłam na 7 gwiazdek i dlatego musiałam przesunąć :) Teraz jest troszkę dużo zamieszania na blogu bo staram się zmienić jego wygląd. Dziękuję za komentarz i niezwłocznie poprawiłam.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Czytałam! Bardzo ciekawa lektura! Podoba mi się, że to faktycznie jak napisałaś takie "intymne wyzzznanie". Tylko tej Basi szkoda, że tak się wpakowała. Z drugiej strony w miłości ciężko być rozsądnym.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że lektura Ci się podobała :) O miłości ciężko jest pisać, a autorka tutaj postanowiła poruszyć jeszcze trudniejszy temat, więc jak na debiut nawet to się jej w miarę udało :)
UsuńPozdrawiam
Niestety jedna z gorszych książek typu harlequin. Kiepsko prowadzona narracja, nudne, bardzo nudne opisy przemyśleń bohaterki, zero akcji, przeciągnięte dialogi. Odnosi się wrażenie, że autorka chciała opisać swoją nieodwzajemnioną miłość, będąc przekonaną, że tylko ona ma takie doświadczenia. Powieść na poziomie licealnych zapisków nastolatki. Niestety nie ma tu czego polecić, słaba pozycja.
OdpowiedzUsuńMoże masz w tym troszkę racji, ale należy pamiętać, że to debiut. Mimo wszystko przyznam, że troszkę trudniej mi się ją czytało niż inne książki :) Szkoda, że Tobie się nie spodobała :)
UsuńPozdrawiam