Tillie Cole - ,,Odkupienie" (recenzja)
19.4.19
16
,,Odkupienie" na mojej półce znajduje się już od stycznia i sama nawet nie wiem dlaczego piszę dopiero teraz dla Was tę recenzję. Zatem, nie będę zbędnie przedłużać i zapraszam Was do przeczytania mojej opinii na temat czwartej części serii ,,Kaci Hadesa".
Kain miał być prorokiem. Niestety, zdradził go brat bliźniak - Judasz, który torturami i karami chce go zmusić do przyjęcia zasad Zakonu. Gdy pewnego dnia do celi obok trafia Harmony, która zostaje uznana za kolejną Przeklętą i ma wyjść za proroka, Kain wie że musi uratować dziewczynę od losu, który został jej narzucony. Oboje będą musieli poświęcić wszystko, by ocalić tych, których kochają i ... siebie. Czy będą w stanie tego dokonać ? Co będą musieli zrobić, by uzyskać odkupienie ?
Tillie Cole jest autorką bestsellerów wyróżnianych przez Amazon i ,,USA Today". Mieszka w Wielkiej Brytanii i oddaje się temu, co lubi najbardziej, czyli pisaniu świetnych powieści.
Kaci Hadesa to seria, w którą naprawdę bardzo wsiąkłam. Z pewnością jednym z jej największych atutów jest swoisty klimat, który posiada właściwie każda książka opowiadająca o przygodach mężczyzn z jednego z największych przestępczych klubów w USA. Po trzech historiach - Styxa, Ky i Flame'a przyszła teraz pora na tę, na którą czekałam chyba od samego początku tej serii, czyli Kaina/Ridera - ,,przywódcy" Zakonu. Ku mojej uciesze, okazało się, że ,,Odkupienie" jest chyba jedną z najlepszych odsłon tego cyklu.
Uwierzcie mi, że naprawdę ciężko pisać recenzje kolejnych odsłon przygód Katów, bo muszę się bardzo pilnować, by nie zdradzić Wam za wiele, a o to wcale nietrudno przy tej części. Kaina/Rydera poznaliśmy już we wcześniejszych częściach (głównie w pierwszej). To młody chłopak, który miał zostać przywódcą Zakonu. Niestety, został zdradzony przez swojego brata bliźniaka - Judasza. Teraz znajduje się w więzieniu, bity, wręcz katowany, nie chce praktykować tego, co nakazuje Zakon. Pewnego dnia do celi obok trafia też Harmony, która została uznana za Przeklętą. Społeczeństwo wierzy, że odkupi ona cały Zakon, dlatego dziewczyna ma wyjść wkrótce za mąż za proroka. Wkrótce oboje będą musieli poświęcić wszystko, by ocalić tych, których kochają.
Myślałam długo, że nic nie pobije pierwszej części tej serii, ale bardzo się myliłam. Autorka postanowiła w tym tomie dostarczyć nam rollercoaster'u emocji - przede wszystkim nie brakuje w nim zwrotów akcji, które przyśpieszają bicie serca. Przyznam szczerze, że głównego bohatera, czyli Kaina polubiłam od samego początku, pomimo tego, co wydarzyło się w pierwszej części. Właściwie, muszę przyznać, że mu współczułam.Wszyscy oceniali go przez pryzmat jego czynów, nie zauważając, że musiał zostać tak wychowany, i nie było to jego winą, co jest bardzo podkreślane w tej części. Mimo wszystko pozostało w nim wiele pokładów dobroci, co widać również od samego początku. Przede wszystkim jest kompletnym przeciwieństwem swojego brata bliźniaka, który krzywdzi kobiety, stosuje się do zasad panujących w Zakonie. On pragnie chronić za wszelką cenę Harmony, gotów jest zapłacić najwyższą karę za swoje poświęcenie i zdradę Katów. Co do Harmony, to ten wątek również jest naprawdę nieprzewidywalny. Nie chcę Wam pisać, kim jest ta dziewczyna, ale jeśli sądziliście, że autorka już wyczerpała wszelkie pokłady nieprzewidywalnych zdarzeń w poprzednich częściach, to ta część z pewnością udowodni Wam, że bardzo się myliliście.
Sama czwarta część, dała mi też całkiem inne wyobrażenie o Katach. Brak wybaczenia, surowe zasady, kary, a nawet tortury, których następstwem miała być śmierć już nie dają nam cukierkowego wyobrażenia o tym przestępczym klubie. To co wydarzyło się w ,,Odkupieniu" o sto osiemdziesiąt stopni zmienia nasze wyobrażenie o ludziach, którzy do niego należą, łącznie z bohaterami poprzednich części, których przecież tak doskonale czytelnicy mogli poznać. Dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy rzeczywiście Klub Katów był lepszy od Zakonu. Kobiety nie mogły podejmować żadnych decyzji, Kaci nie mają skrupułów. Co prawda nie stosowano wobec nich żadnej przemocy, ani fizycznej, ani psychicznej, ale nadal brak tej podstawowej wolności kłuje w oczy. Wcześniej nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy i dlatego tak mnie cieszy przedstawienie w ten sposób Katów w tej części. Poza tym ta część uświadamia nam, jak bardzo ktoś może manipulować człowiekiem, czego przykładem jest relacja pomiędzy Kainem i Judaszem. Dwaj bracia, bliźniacy są swoim całkowitym przeciwieństwem - Kain chce zakazać wielu praktyk w Zakonie, które są złe, tymczasem Judasz, jest szaleńcem, nie interesuje go to, że krzywdzi niewinnych ludzi i gwałci małe, bezbronne dziewczynki. To właśnie Judasz manipulował bratem, wmawiał mu, że są tacy sami, że płynie w nich ta sama krew, przez co Kain nawet nie był w stanie zakończyć farsy Judasza. Mimo wszystko wewnętrzne dobro, jakie posiadał Kain sprawiło, że nie był w stanie dokonać okrutnych czynów, których dopuścił się jego brat. Tak więc, czy to własne predyspozycje, czy może odziedziczone geny decydują o tym kim jesteśmy ? Na to pytanie z pewnością każdy będzie umiał odpowiedzieć po przeczytaniu tej części.
Tillie Cole, podobnie jak w poprzednich częściach pisze lekko, a książkę czyta się bardzo szybko. Poza tym nie brakuje w niej wielu zwrotów akcji, więc jeśli lubicie nieprzewidywalne powieści, to koniecznie musicie sięgnąć po tę część. Niestety, polecam czytać tę serię po kolei, bo wątki są ze sobą powiązane, ale jeśli uda się Wam nadrobić trzy pozostałe, to gwarantuję Wam, że czwarta część wynagrodzi Wam wasze trudy. Poza tym nie musicie się obawiać, że cała powieść dzieje się w osadzie sekty, bo mniej więcej jej połowa rozgrywa się u Katów. Sam wątek Kaina i Harmony został poprowadzony moim zdaniem bardzo dobrze i nie mam się właściwie do czego przyczepić. Harmony i Kain to bohaterowie dobrani idealnie i moim zdaniem bardzo dobrze do siebie pasują. To bardzo duży plus tej powieści, bo czuć pomiędzy nimi chemię i czyta się ich historię z niemałą ciekawością.
,,Odkupienie" okazało się jedną z najlepszych powieści z serii Kaci Hadesa. Nie brakuje w niej zwrotów akcji, bohaterowie są ciekawie przedstawieni, a na dodatek cały czas coś się w niej dzieje. Poza tym, powieść nie jest być może tak brutalna jak pierwsza część, nie ma w niej opisów gwałtów, ale nadal autorka przedstawia nam czyny, jakie popełniano w Zakonie. Na wielki plus zasługuje też fakt, że Cole w innym świetle przedstawia nam Katów, dzięki czemu zdajemy sobie sprawę z tego, że życie w Klubie tez nie jest tak słodkie i miłe. Dzięki temu moje odczucia wobec członków Klubu zmieniły się. Chyba nic już nie trzeba dodawać, bo książka po prostu sama się broni. Jeśli mieliście okazję przeczytać poprzednie tomy, to koniecznie sięgnijcie po ,,Odkupienie". Tymczasem ja zabieram się za kolejną część.
,,Odkupienie" Tillie Cole
Cykl: Kaci Hadesa (tom 4)
Wydawnictwo: Editio Red
Data wydania: 8 stycznia 2019
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
|
Tillie Cole jest autorką bestsellerów wyróżnianych przez Amazon i ,,USA Today". Mieszka w Wielkiej Brytanii i oddaje się temu, co lubi najbardziej, czyli pisaniu świetnych powieści.
Kaci Hadesa to seria, w którą naprawdę bardzo wsiąkłam. Z pewnością jednym z jej największych atutów jest swoisty klimat, który posiada właściwie każda książka opowiadająca o przygodach mężczyzn z jednego z największych przestępczych klubów w USA. Po trzech historiach - Styxa, Ky i Flame'a przyszła teraz pora na tę, na którą czekałam chyba od samego początku tej serii, czyli Kaina/Ridera - ,,przywódcy" Zakonu. Ku mojej uciesze, okazało się, że ,,Odkupienie" jest chyba jedną z najlepszych odsłon tego cyklu.
Uwierzcie mi, że naprawdę ciężko pisać recenzje kolejnych odsłon przygód Katów, bo muszę się bardzo pilnować, by nie zdradzić Wam za wiele, a o to wcale nietrudno przy tej części. Kaina/Rydera poznaliśmy już we wcześniejszych częściach (głównie w pierwszej). To młody chłopak, który miał zostać przywódcą Zakonu. Niestety, został zdradzony przez swojego brata bliźniaka - Judasza. Teraz znajduje się w więzieniu, bity, wręcz katowany, nie chce praktykować tego, co nakazuje Zakon. Pewnego dnia do celi obok trafia też Harmony, która została uznana za Przeklętą. Społeczeństwo wierzy, że odkupi ona cały Zakon, dlatego dziewczyna ma wyjść wkrótce za mąż za proroka. Wkrótce oboje będą musieli poświęcić wszystko, by ocalić tych, których kochają.
Myślałam długo, że nic nie pobije pierwszej części tej serii, ale bardzo się myliłam. Autorka postanowiła w tym tomie dostarczyć nam rollercoaster'u emocji - przede wszystkim nie brakuje w nim zwrotów akcji, które przyśpieszają bicie serca. Przyznam szczerze, że głównego bohatera, czyli Kaina polubiłam od samego początku, pomimo tego, co wydarzyło się w pierwszej części. Właściwie, muszę przyznać, że mu współczułam.Wszyscy oceniali go przez pryzmat jego czynów, nie zauważając, że musiał zostać tak wychowany, i nie było to jego winą, co jest bardzo podkreślane w tej części. Mimo wszystko pozostało w nim wiele pokładów dobroci, co widać również od samego początku. Przede wszystkim jest kompletnym przeciwieństwem swojego brata bliźniaka, który krzywdzi kobiety, stosuje się do zasad panujących w Zakonie. On pragnie chronić za wszelką cenę Harmony, gotów jest zapłacić najwyższą karę za swoje poświęcenie i zdradę Katów. Co do Harmony, to ten wątek również jest naprawdę nieprzewidywalny. Nie chcę Wam pisać, kim jest ta dziewczyna, ale jeśli sądziliście, że autorka już wyczerpała wszelkie pokłady nieprzewidywalnych zdarzeń w poprzednich częściach, to ta część z pewnością udowodni Wam, że bardzo się myliliście.
Sama czwarta część, dała mi też całkiem inne wyobrażenie o Katach. Brak wybaczenia, surowe zasady, kary, a nawet tortury, których następstwem miała być śmierć już nie dają nam cukierkowego wyobrażenia o tym przestępczym klubie. To co wydarzyło się w ,,Odkupieniu" o sto osiemdziesiąt stopni zmienia nasze wyobrażenie o ludziach, którzy do niego należą, łącznie z bohaterami poprzednich części, których przecież tak doskonale czytelnicy mogli poznać. Dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy rzeczywiście Klub Katów był lepszy od Zakonu. Kobiety nie mogły podejmować żadnych decyzji, Kaci nie mają skrupułów. Co prawda nie stosowano wobec nich żadnej przemocy, ani fizycznej, ani psychicznej, ale nadal brak tej podstawowej wolności kłuje w oczy. Wcześniej nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy i dlatego tak mnie cieszy przedstawienie w ten sposób Katów w tej części. Poza tym ta część uświadamia nam, jak bardzo ktoś może manipulować człowiekiem, czego przykładem jest relacja pomiędzy Kainem i Judaszem. Dwaj bracia, bliźniacy są swoim całkowitym przeciwieństwem - Kain chce zakazać wielu praktyk w Zakonie, które są złe, tymczasem Judasz, jest szaleńcem, nie interesuje go to, że krzywdzi niewinnych ludzi i gwałci małe, bezbronne dziewczynki. To właśnie Judasz manipulował bratem, wmawiał mu, że są tacy sami, że płynie w nich ta sama krew, przez co Kain nawet nie był w stanie zakończyć farsy Judasza. Mimo wszystko wewnętrzne dobro, jakie posiadał Kain sprawiło, że nie był w stanie dokonać okrutnych czynów, których dopuścił się jego brat. Tak więc, czy to własne predyspozycje, czy może odziedziczone geny decydują o tym kim jesteśmy ? Na to pytanie z pewnością każdy będzie umiał odpowiedzieć po przeczytaniu tej części.
Tillie Cole, podobnie jak w poprzednich częściach pisze lekko, a książkę czyta się bardzo szybko. Poza tym nie brakuje w niej wielu zwrotów akcji, więc jeśli lubicie nieprzewidywalne powieści, to koniecznie musicie sięgnąć po tę część. Niestety, polecam czytać tę serię po kolei, bo wątki są ze sobą powiązane, ale jeśli uda się Wam nadrobić trzy pozostałe, to gwarantuję Wam, że czwarta część wynagrodzi Wam wasze trudy. Poza tym nie musicie się obawiać, że cała powieść dzieje się w osadzie sekty, bo mniej więcej jej połowa rozgrywa się u Katów. Sam wątek Kaina i Harmony został poprowadzony moim zdaniem bardzo dobrze i nie mam się właściwie do czego przyczepić. Harmony i Kain to bohaterowie dobrani idealnie i moim zdaniem bardzo dobrze do siebie pasują. To bardzo duży plus tej powieści, bo czuć pomiędzy nimi chemię i czyta się ich historię z niemałą ciekawością.
,,Odkupienie" okazało się jedną z najlepszych powieści z serii Kaci Hadesa. Nie brakuje w niej zwrotów akcji, bohaterowie są ciekawie przedstawieni, a na dodatek cały czas coś się w niej dzieje. Poza tym, powieść nie jest być może tak brutalna jak pierwsza część, nie ma w niej opisów gwałtów, ale nadal autorka przedstawia nam czyny, jakie popełniano w Zakonie. Na wielki plus zasługuje też fakt, że Cole w innym świetle przedstawia nam Katów, dzięki czemu zdajemy sobie sprawę z tego, że życie w Klubie tez nie jest tak słodkie i miłe. Dzięki temu moje odczucia wobec członków Klubu zmieniły się. Chyba nic już nie trzeba dodawać, bo książka po prostu sama się broni. Jeśli mieliście okazję przeczytać poprzednie tomy, to koniecznie sięgnijcie po ,,Odkupienie". Tymczasem ja zabieram się za kolejną część.
(...) nie liczy się ilość czasu spędzonego z kimś, tylko to, jak prawdziwi i szczerzy byliśmy podczas tych chwil.
Ocena : ✰✰✰✰✰✰✰✰ (8/10)
Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu Editio Red. |
Czytałam tylko Nasze życzenie tej autorki i bardzo mi się podobała ta książka, więc chętnie poznam inną odsłonę twórczości tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam
Również wsiąkłam w tę serię, większość tomów przeczytałam w oryginale, tak bardzo zaciekawiła mnie twórczość Tillie Cole. A "Odkupienie" jest jedną z ciekawszych powieści z tego cyklu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja tak uważam. To ciekawa seria, ,,Odkupienie" jeden z lepszych tomów :)
UsuńPozdrawiam
Nie znam i chyba nie słyszałam ;/
OdpowiedzUsuńO, szkoda, ale to już czwarta część tej serii, więc spróbuj przeczytać pierwszą. Może Ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam
Wow, niezła ocena. Mi po tej autorce nadal odbija się czkawką ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szkoda, mi po ,,Tysiąc pocałunków", która była wyciskaczem łez przeszła ochota na czytanie powieści tej autorki, ale jakoś się wciągnęłam w tę serię i trochę zmieniłam zdanie :)
UsuńPozdrawiam
Ta seria zbiera coraz więcej pozytywnych recenzji i coraz bardziej mnie kusi. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj przeczytać pierwszą część i zobaczysz, czy Ci przypadnie do gustu :)
UsuńPozdrawiam
Słyszałam o tej serii, ale jakoś mnie nie kusi, to niekoniecznie moje klimaty czytelnicze ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, mi też na początku tak się zdawało, ale się wciągnęłam :)
UsuńPozdrawiam
Bardzo ciekawa okładka i tytuł a recenzja naciąga na książkę hehe
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ FACEBOOK
MÓJ INSTAGRAM
Oj, nie naciąga ;D Warto przeczytać, naprawdę.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Nie czytałam poprzednich części :) ALe ciekawie piszesz o tej książce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola.
www.czytamytu.blogspot.com
Nie słyszałam wcześniej o tej serii ale widzę że warto po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń