Kaja Kujawska - ,,Nowy dom" (recenzja)
22.2.20
7
Czy można odnaleźć swój nowy dom wśród zgliszczy ? Zapraszam na recenzję powieści Kaji Kujawskiej.
Teresa dorastała w okupowanej Warszawie. Jest patriotką, która chce walczyć za swój kraj, dlatego uczestniczy w powstaniu warszawskim. Doskonale wie, jak ważne jest życie i nie można go zmarnować. Cały czas rozpamiętuje swoją młodzieńczą miłość - Tadeusza, który był jej bardzo bliski. Alina to jej wnuczka, którą stara się zawsze wspierać. Gdy dziewczyna postanawia wyjechać do Warszawy, by spełniać swoje marzenia nie spodziewa się, że w stolicy jej życie zmieni się diametralnie. Czy obie kobiety będą miały swoje szczęśliwe zakończenie ?
Kaja Kujawska to dziewczyna z prowincji w centralnej Polsce. Pracuje w branży IT jako Agile Coach. Miłość do książek od zawsze budziła w niej chęć napisania własnej powieści. ,,Nowy dom" to jej debiut literacki.
Nie ukrywam, że od czasu do czasu lubię przeczytać książkę należącą do typowej literatury obyczajowej. Powieść Kaji Kujawskiej bardzo mnie zaintrygowała. Nawiązanie do czasów wojny, a przede wszystkim odbudowy Warszawy jest rzadko spotykane w literaturze. Zwykle autorzy skupiają się na samym ogromie zniszczeń dokonanych w czasie wojny, a mniej uwagi (albo wcale) poświęcają sytuacji odbudowy Warszawy. Dlatego też czytając historię Teresy i jej wnuczki Aliny byłam bardzo zaciekawiona i zastanawiałam się, jak autorka przedstawi losy tych bohaterek. I muszę przyznać, że wyszło nawet całkiem dobrze.
Teresa dorastała w okupowanej Warszawie, gdy wybuchła wojna postanowiła pozostać w kraju. Walczyła w szeregach AK, widziała ogrom zniszczeń po powstaniu warszawskim. Teraz jest odważną kobietą i wspiera wnuczkę Alinę, która chce rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Jednak nadal w pamięci pozostaje jej mężczyzna, którego poznała podczas wojennej zawieruchy.
Głównymi bohaterkami są tutaj Teresa i Alina, a akcja toczy się dwutorowo. Teresa to już dojrzała kobieta, która opowiada swoją historię. Przeżyła powstanie warszawskie, walczyła w AK, pomagała odbudowywać stolicę. Jest stanowcza, wie czego chce, nie przyjmuje kompromisów, a jednak w jej życiu są sytuację, gdy nie do końca stosuje się do swoich zasad. Pomimo swojego wieku nadal jest pełna sił i nie boi się kolejnych wyzwań. Powadzi stadninę koni i kocha zwierzęta. Z wykształcenia jest architektką wnętrz. Jednak jej życie jest bardzo skomplikowane. Nadal rozpamiętuje to, co zdarzyło się w czasach wojny i jak wpłynęło to na jej życie. Z kolei Alina to wnuczka Teresy, która właśnie przeprowadziła się do Warszawy. Postanawia zamieszkać w dawnym mieszkaniu swojej babci i zacząć swoje życie od nowa. Po rozstaniu z narzeczonym, który miał całkowicie inny pogląd na życie, niż ona chce się odciąć od wszystkiego, podjąć się nowych wyzwań i zmienia pracę. Ale w jej życiu pojawi się paru mężczyzn, którzy namieszają w jej głowie. Z jednej strony mam wrażenie, że Teresa i Alina to bohaterki, które są do siebie bardzo podobne. Obie są nieustępliwe, wiedzą czego chcą od życia. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że Alina tak naprawdę nie była jeszcze zbyt dojrzała. Co prawda dąży do swoich celów, jest zdecydowana, ale ma w sobie jeszcze cechy, które nie do końca pasują do kobiety, która w końcu jest już dorosła. Co prawda ma jasny cel w życiu, ale gubi się w nim, ucieka, choć sama nie wie dlaczego. Mamy też tutaj pobocznych bohaterów, między innymi Tadeusza, który ma wpływ na życie Teresy; byłego narzeczonego Aliny, który chce ją odzyskać, a także osoby z nowej pracy, w tym jej przyjaciółkę którą tam poznała.
Język Kujawskiej jest prosty. Szybko się czyta tę powieść, ale miejscami miałam wrażenie, że gdzieniegdzie została zaburzona "lekkość zdania", bo nieświadomie autorka zastosowała szyk przestawny. Cała książka poprowadzona jest dwutorowo, tam gdzie mamy rozdziały dotyczące Teresy, poznajemy jej przeszłość, nie ma tam nawiązań do teraźniejszości; za to rozdziały poprowadzone z punktu widzenia Aliny rozgrywają się już w teraźniejszości i przedstawiają nam też życie Teresy. Mimo wszystko cała ta historia bardzo mnie zaintrygowała. Ciesze się, że autorka postanowiła poruszyć motyw odbudowy Warszawy, życiu w niej bezpośrednio po wojnie. Mamy tutaj opisy poszukiwań mieszkania w zrujnowanej stolicy, porządkowania gruzów. Również to, że główna bohaterka przeżyła niejako swoją młodość w czasie wojny i odbudowywania Warszawy daje nam wiele do myślenia. Natomiast Alina to taka bohaterka, która z jednej strony jest dorosła, szuka nowych wyzwań, ale tak naprawdę gubi się w życiu. Ma dobry kontakt z babcią, do której często przyjeżdża. Przyznam, że bardzo podoba mi się takie ukazanie relacji rodzinnych. Może w niektórych miejscach ta powieść jest naiwna, ale przede wszystkim pokrzepia i pokazuje, że życie jest całkowicie nieprzewidywalne.
,,Nowy dom" to książka, która porusza motyw odbudowy Warszawy. Autorka za pomocą głównych bohaterek pokazuje, że życie lubi sprawiać niespodzianki i nie zawsze wszystko w nim jest czarno-białe. Historia Teresy i Aliny uświadamia nam, że warto pielęgnować więzi rodzinne. Mimo wszystko ta powieść uświadamia nam też, że miłość to uczucie, które niełatwo jest wyprzeć z pamięci, a uczucie może niekiedy trwać przez kilkadziesiąt lat. Pomimo paru mankamentów czytało mi się tę powieść naprawdę dobrze i mam nadzieję, że być może autorka pokusi się, by przedstawić nam dalsze losy głównych bohaterek. Jeśli szukacie ciepłej historii osadzonej w dwóch ramach czasowych, poruszającej motyw powojnia, to myślę, że powinniście być zadowoleni z tej lektury.
,,Nowy dom" Kaja Kujawska
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 13 grudnia 2019
|
Kaja Kujawska to dziewczyna z prowincji w centralnej Polsce. Pracuje w branży IT jako Agile Coach. Miłość do książek od zawsze budziła w niej chęć napisania własnej powieści. ,,Nowy dom" to jej debiut literacki.
Nie ukrywam, że od czasu do czasu lubię przeczytać książkę należącą do typowej literatury obyczajowej. Powieść Kaji Kujawskiej bardzo mnie zaintrygowała. Nawiązanie do czasów wojny, a przede wszystkim odbudowy Warszawy jest rzadko spotykane w literaturze. Zwykle autorzy skupiają się na samym ogromie zniszczeń dokonanych w czasie wojny, a mniej uwagi (albo wcale) poświęcają sytuacji odbudowy Warszawy. Dlatego też czytając historię Teresy i jej wnuczki Aliny byłam bardzo zaciekawiona i zastanawiałam się, jak autorka przedstawi losy tych bohaterek. I muszę przyznać, że wyszło nawet całkiem dobrze.
Teresa dorastała w okupowanej Warszawie, gdy wybuchła wojna postanowiła pozostać w kraju. Walczyła w szeregach AK, widziała ogrom zniszczeń po powstaniu warszawskim. Teraz jest odważną kobietą i wspiera wnuczkę Alinę, która chce rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Jednak nadal w pamięci pozostaje jej mężczyzna, którego poznała podczas wojennej zawieruchy.
Głównymi bohaterkami są tutaj Teresa i Alina, a akcja toczy się dwutorowo. Teresa to już dojrzała kobieta, która opowiada swoją historię. Przeżyła powstanie warszawskie, walczyła w AK, pomagała odbudowywać stolicę. Jest stanowcza, wie czego chce, nie przyjmuje kompromisów, a jednak w jej życiu są sytuację, gdy nie do końca stosuje się do swoich zasad. Pomimo swojego wieku nadal jest pełna sił i nie boi się kolejnych wyzwań. Powadzi stadninę koni i kocha zwierzęta. Z wykształcenia jest architektką wnętrz. Jednak jej życie jest bardzo skomplikowane. Nadal rozpamiętuje to, co zdarzyło się w czasach wojny i jak wpłynęło to na jej życie. Z kolei Alina to wnuczka Teresy, która właśnie przeprowadziła się do Warszawy. Postanawia zamieszkać w dawnym mieszkaniu swojej babci i zacząć swoje życie od nowa. Po rozstaniu z narzeczonym, który miał całkowicie inny pogląd na życie, niż ona chce się odciąć od wszystkiego, podjąć się nowych wyzwań i zmienia pracę. Ale w jej życiu pojawi się paru mężczyzn, którzy namieszają w jej głowie. Z jednej strony mam wrażenie, że Teresa i Alina to bohaterki, które są do siebie bardzo podobne. Obie są nieustępliwe, wiedzą czego chcą od życia. Ale mimo wszystko wydaje mi się, że Alina tak naprawdę nie była jeszcze zbyt dojrzała. Co prawda dąży do swoich celów, jest zdecydowana, ale ma w sobie jeszcze cechy, które nie do końca pasują do kobiety, która w końcu jest już dorosła. Co prawda ma jasny cel w życiu, ale gubi się w nim, ucieka, choć sama nie wie dlaczego. Mamy też tutaj pobocznych bohaterów, między innymi Tadeusza, który ma wpływ na życie Teresy; byłego narzeczonego Aliny, który chce ją odzyskać, a także osoby z nowej pracy, w tym jej przyjaciółkę którą tam poznała.
Język Kujawskiej jest prosty. Szybko się czyta tę powieść, ale miejscami miałam wrażenie, że gdzieniegdzie została zaburzona "lekkość zdania", bo nieświadomie autorka zastosowała szyk przestawny. Cała książka poprowadzona jest dwutorowo, tam gdzie mamy rozdziały dotyczące Teresy, poznajemy jej przeszłość, nie ma tam nawiązań do teraźniejszości; za to rozdziały poprowadzone z punktu widzenia Aliny rozgrywają się już w teraźniejszości i przedstawiają nam też życie Teresy. Mimo wszystko cała ta historia bardzo mnie zaintrygowała. Ciesze się, że autorka postanowiła poruszyć motyw odbudowy Warszawy, życiu w niej bezpośrednio po wojnie. Mamy tutaj opisy poszukiwań mieszkania w zrujnowanej stolicy, porządkowania gruzów. Również to, że główna bohaterka przeżyła niejako swoją młodość w czasie wojny i odbudowywania Warszawy daje nam wiele do myślenia. Natomiast Alina to taka bohaterka, która z jednej strony jest dorosła, szuka nowych wyzwań, ale tak naprawdę gubi się w życiu. Ma dobry kontakt z babcią, do której często przyjeżdża. Przyznam, że bardzo podoba mi się takie ukazanie relacji rodzinnych. Może w niektórych miejscach ta powieść jest naiwna, ale przede wszystkim pokrzepia i pokazuje, że życie jest całkowicie nieprzewidywalne.
,,Nowy dom" to książka, która porusza motyw odbudowy Warszawy. Autorka za pomocą głównych bohaterek pokazuje, że życie lubi sprawiać niespodzianki i nie zawsze wszystko w nim jest czarno-białe. Historia Teresy i Aliny uświadamia nam, że warto pielęgnować więzi rodzinne. Mimo wszystko ta powieść uświadamia nam też, że miłość to uczucie, które niełatwo jest wyprzeć z pamięci, a uczucie może niekiedy trwać przez kilkadziesiąt lat. Pomimo paru mankamentów czytało mi się tę powieść naprawdę dobrze i mam nadzieję, że być może autorka pokusi się, by przedstawić nam dalsze losy głównych bohaterek. Jeśli szukacie ciepłej historii osadzonej w dwóch ramach czasowych, poruszającej motyw powojnia, to myślę, że powinniście być zadowoleni z tej lektury.
Ocena : ✰✰✰✰✰✰ (6/10)
Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję autorce Kaji Kujawskiej.
Będę pamiętała o tej książce na przyszłość. 😊
OdpowiedzUsuńNa pewno ta książka nie będzie moim priorytetem, ale postaram się mnieć ją na uwadze za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka dla mnie zapowiada się ciekawie, więc będę o niej pamiętała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Koniecznie muszę poznać tę historię. ;)
OdpowiedzUsuńWiosną lubię czytać takie lekkie książki, więc będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńJa się niezbyt lubię z obyczajówkami. Chociaż ciekawa jestem wspomnień Teresy z czasów wojny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń