Emma Chase - ,,Książę w wielkim mieście" (recenzja)

Uwielbiamy historie, które od początku są nie realne. Właściwie kochamy je. Dzisiaj zapraszam Was na recenzję pierwszego tomu serii Royally.



Książę w wielkim mieście
Emma Chase


Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Cykl: Royally
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 4 kwietnia 2018
Nicolas to młody i przystojny mężczyzna, który nie może opędzić się od fotoreporterów i kobiet, ale sława  nie jest mu dana tylko na chwilę. Jest księciem, a właściwie przyszłym królem Wessco. Gdy królowa, a zarazem jego babcia prosi go o przywiezienie do domu jego młodszego brata Henry'ego, Nicolas wyjeżdża do Nowego Jorku. W jednej z kawiarni na Manhattanie spotyka Olivię, która nie postępuje z nim jak reszta kobiet, tylko rzuca mu ciastem w twarz. Od teraz ich życie się zmieni, a gdy z czasem zakochają się w sobie Nicolas będzie musiał zadecydować: strata korony czy miłości ? Jaką decyzję podejmie Nicolas ?

Emma Chase to oddana żona i matka dwójki dzieci, która mieszka w niewielkim miasteczku w stanie New Jersey. Pisanie od zawsze było jej pasją. Jest autorką wielu bestsellerowych powieści, między innymi ,,Zaplątanych".

Znamy i kochamy opowieści, w których przystojny książę znajduje piękną dziewczynę, w której się zakochuje i którą poślubia. Emma Chase również postanowiła puścić wodze fantazji i napisała lekką historię, w której znajdziemy księcia, dobrą dziewczynę, w której zakochuje się książę i niezbyt przychylne im prawo kraju, które nakazuje poślubienie przyszłemu królowi jedynie mieszkanki Wessco.  A autorka zadaje pytanie : Czy w imię miłości warto poświęcić wszystko ?

Książę Nicolas nie bez powodu nazywany jest Jego Seksowna Mość. Jest przystojny, miły, nie brakuje mu towarzystwa kobiet, ale za to nosi wielkie brzemię - świadomość, że wkrótce zostanie królem Wessco. I wtedy nieoczekiwanie poznaje Olivię. W jednej z kawiarni na Manhatanie składa jej niemoralną propozycję. Da jej pieniądze, jeśli dziewczyna prześpi się z nim. Dziewczyna nie rozpoznaje księcia, ale jego propozycja wydaje się na początku kusząca, ponieważ ma wiele długów do spłacenia. Niestety po chwili uświadamia sobie, że po wszystkim nie mogłaby stanąć przed lustrem i spojrzeć sobie w oczy i w zamian rzuca mężczyźnie ciastem w twarz.

Olivia to miła, skromna dziewczyna, która codziennie o czwartej godzinie wstaje by iść do swojej kawiarni. Codziennie piecze również przepyszne ciasta, które są uwielbiane przez klientów. Niestety, z dnia na dzień przybywa jej coraz więcej zmartwień. Kawiarnia nie radzi sobie dobrze, a ona musi spłacić jeszcze kredyt hipoteczny. Wierzyciele pukają do drzwi. I wtedy poznaje Nicolasa, który wywróci jej życie.

Bardzo polubiłam bohaterów tej powieści. Nicolas był miły, uprzejmy, chociaż czasami jego teksty mnie denerwowały. Z kolei Olivia to dziewczyna, do której człowiek od razu pała sympatią. Oboje mają wiele problemów, poznają się, a ich relacja wkrótce zamienia się w miłość. Oczywiście muszą pokonać wiele przeszkód, zakazów, etykietę dworską, ale ich życie już nie będzie takie samo. Emma Chase postanowiła tym razem opowiedzieć nam losy młodego księcia, który musi dokonać bardzo trudnego wyboru. I chociaż ta opowieść ma mało realnych elementów, czasami warto popuścić wodze fantazji razem z autorką.

Język w powieści jest lekki i bardzo szybko się ją czyta. Narracja jest pierwszoosobowa z perspektywy zarówno Olivii jak i Nicolasa. Ogólnie nie miałabym się do czego przyczepić, ale niestety czasami te wtrącenia Nicolasa związane z jego władczością mnie denerwowały, ale dało się jakoś to wytrzymać. Poza tym w książce nie brakuje humoru, za sprawą brata Nicolasa oraz Ellie - siostry Olivii.

,,Książę w wielkim mieście" to ,,Kopciuszek", tylko w wersji dla dorosłych. Autorka nie łamie schematów, nie odkrywa czegoś nowego, ale mimo wszystko książkę dobrze się czyta. Właściwie czyta się jak bajkę i tak powinniśmy ją traktować. Myślę, że spodoba się osobom lubiącym ,,romanse królewskie" i romantyczkom, które uwielbiają ,,Kopciuszka". Przecież która z nas nie marzyła kiedyś o prawdziwym księciu z bajki ?

Ocena :   ✰✰✰✰✰✰✰✰ (7/10)


35 komentarzy:

  1. U mnie czeka w kolejce. Kupiłam tuż po premierze, ale nie miałam czasu jeszcze by przeczytać :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat na legimi na nią natrafiłam i postanowiłam przeczytać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że szybko po nią sięgnę xd

      Usuń
  2. Przypuszczam,że kiedyś nadejdzie czas na lekturę tej książki.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lekka opowieść, więc jeden wieczór i będziesz już po jej lekturze :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. I czasem człowiek ma ochotę na taką bajkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, bajki są idealne, a przede wszystkim lekkie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Dokładnie, czasem fajnie poczytac coś nierealnego :p super recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że recenzja Ci się spodobała. Czasami warto mieć taką odskocznię :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Wiele słyszałam o tej książce i myślę że dam jej kiedyś szansę :) pozdrawiam i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lekka opowieść idealna na wieczorne odprężenie, więc szybko się ją czyta i mam nadzieję, że dasz jej szansę :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Jak ogarnę mój stosik, to pomyślę o niej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Więc życzę powodzenia w ogarnianiu stosika, a później bierz się za ,,Księcia" ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. O nie, to zdecydowanie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo to lekka opowieść, ale każdy ma swój czytelniczy gust i ja Cię rozumiem :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Uwielbiam tę książkę <3 Normalnie jak nie cierpię romansów, tak w tej historii po prostu się zakochałam :D
    Niedługo drugi tom, więc trzeba się zaopatrzyć!

    OdpowiedzUsuń
  9. Takiego Kopciuszka czasem lubię poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Kopciuszek w wersji dla dorosłych, ale mi się on kojarzy z takim filmem ,,Książę w Nowym Jorku" z Eddie Murphy'm bo troszkę podobieństw jest. To lekka opowieść, więc myślę, że Ci się spodoba :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. niestety zbyt przewidywalna jak dla mnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, romans rządzi się swoimi prawami i nie da się z tym prawie nic zrobić, ale czasmi warto sięgnąć po taką schematyczną historię :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Ja fanką romansów nie jestem ale od czasu do czasu każda z nas chce siepoczuć jak księżniczka, więc może za sprawą "Księcia w wielkim mieście" się tak stanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekka opowieść, ale wiadomo, każdy ma swój gust :) Mam nadzieję, że kiedyś się przełamiesz i sięgniesz po ,,Księcia" :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Pewnie, że tak! ;) Jak będę miała chęć na tematyczną odskocznię, to będę miała tę książkę w pamięci. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekka powieść, będzie idealna na jesienną chandrę :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. Słyszałam różne opinie o tej książce, ale chcę za jakiś czas dać jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz miała czas, to czemu nie, zawsze jakaś odskocznia od codziennego dnia :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Latem mam cały czas ochotę na takie lekkie pozycje! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A idealna będzie też na jesienną chandrę :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Wahałam się co do tej książki, jednak to już kolejna pozytywna recenzja i chyba jednak dam jej szansę:)
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka lekka pozycja, idealna na taki odpoczynek, więc szybko się ją czyta a przede wszystkim przyjemnie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. Mam tę książkę na Legimi, ale nadal czeka na swoją kolej :)

    Uściski!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Legimi to po prostu cud. Najgorzej, że nie ma takiego abonamentu na papierowe książki :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Nie, dla gołych klat ;) Swoją drogą może w końću jakieś cycki pokażą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, ja niestety też nie lubię gdy na okładkach są roznegliżowani mężczyźni, bo chciałoby się poczytać gdzieś w publicznym miejscu, a trzymając taką książkę w ręku to troszkę nieładnie :)
      Pozdrawiam

      Usuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...