Cora Reilly - ,,Złączeni nienawiścią" (recenzja)
20.4.20
2
9 gwiazdek
,
Cora Reilly
,
hate-love
,
Wydawnictwo NieZwykłe
,
Złączeni
,
Złączeni nienawiścią
Czy trzecia część serii, która podbiła serca czytelniczek była udana ? Czy warto było zapoznać się z historią Gianny i Matteo ? Zapraszam Was na moją recenzję.
Gianna za wszelką cenę chce uniknąć życia swojej siostry i poślubienia nieznajomego mężczyzny, który został jej przeznaczony. Matteo nie zamierza zostawić Gianny w spokoju. Nie przeszkadza mu jej porywczość. Pragnie niesfornej żony i nie zamierza zostawić rudowłosej piękności, która zawróciła mu w głowie. Czy Gianna zostanie żoną Mateo ? Czy oboje znajdą szczęście ?
Cora Reilly jest autorką romansów erotycznych i powieści z gatunku New Adult. Pisarka należy do miłośniczek dobrego jedzenia, wina oraz książek. Nie ukrywa, że ma ogromną
słabość do literackich postaci „złych chłopców”.
Mafijne klimaty w powieściach ostatnio stały się bardzo chwytliwe. W końcu, gdy czytamy o niebezpiecznych mężczyznach, którzy tracą głowę dla kobiety wydaje się nam to niezwykle romantyczne. ,,Złączeni nienawiścią" to już olejny tom bestsellerowej serii Cory Reilly, która skradła moje czytelnicze serce. Sięgając po pierwszą część nie spodziewałam się, że seria z mafią wciągnie mnie na dobre. Tym razem, autorka przedstawia nam historię niepokornej Gianny i Matteo, których mieliśmy już okazję poznać w poprzednich częściach. Muszę przyznać, że chyba najbardziej na nią czekałam. I powiem jedno - pomimo wielu sprzecznych opinii uważam tę część za najlepszą z całej serii.
Gianna postanowiła, że za wszelką cenę uniknie losu, jaki został jej wyznaczony. Matteo postanowił, że za wszelką cenę będzie miał Giannę - dziewczynę z rudymi włosami, która zafascynowała go od pierwszej chwili. Gdy Gianna ucieka do Europy i próbuje zacząć nowe życie z dala od mafii, Matteo jest gotowy zrobić wszystko by ją odnaleźć.
Giannę polubiłam od pierwszego tomu. Owszem, może wydawała się niesforną, upartą dziewczyną, która czasami niektórym działała na nerwy, ale to właśnie chyba dzięki temu stała się dla mnie jedną z tych bohaterek, której bardzo kibicowałam. Brzydziła ją mafia, nie chciała związku z mężczyzną, którego ledwie znała. Miała charakterek i cięty język. Sprzeciwiała się ojcu, za co często otrzymywała od niego wiele ciosów. Między innymi dlatego zawróciła w głowie Matteo. Do tego stopnia chciała być wolna, że zdecydowała się uciec i narazić na gniew i nienawiść rodziny. Naprawdę mi zaimponowała. Gianna, choć w niektórych sytuacjach postępowała pochopnie, nadal wydawała się dobrą dziewczyną, która nie chce dalej życia, które naznaczone jest śmiercią, morderstwami i brudnymi interesami. Natomiast Matteo, który nie boi się wyzwań ustanawia sobie za cel poślubienie niesfornej dziewczyny, która nie jest ideałem dla wielu członków mafii. Jest przystojny, doskonale posługuje się nożem, a wrogów zabija w mgnieniu oka i na wiele okrutnych sposobów. Gianna staje się dla niego wyzwaniem, chce ją złamać, ale jednocześnie nie może pozbyć się jej ze swoich myśli. P0odoba mu się wizja niesfornej, mającej swoje zdanie przyszłej zony. Tak więc gdy Gianna ucieka jest w stanie zrobić wszystko, by ją odnaleźć i zaprowadzić przed ołtarz. Można by pomyśleć, że Matteo jest typowym mafiozo, ale to nie jest prawda. Nie odrzuca Gianny, nawet, gdy wszyscy sądzą, że nie jest już dziewicą. Dla niego liczy się jedynie cel i ona. Naprawdę polubiłam tę parę. Iskrzyło pomiędzy nimi już od pierwszej części, ale trzecia naprawdę jest wielką petardą. Oboje się tutaj doskonale zgrywają, a ich relacja opiera się na wzajemnym przyciąganiu i niesforności. Poza tym, jeśli ktoś polubił parę z pierwszej części, czyli Arię i Lukę, to sięgając po tę część również powinien czuć się usatysfakcjonowany z uwagi na to, że autorka postanowiła umieścić tych bohaterów także i w tej części.
Język, jakim napisana jest ta powieść jest bardzo lekki. Cora Reilly doskonale trzyma się wyznaczonych przez siebie ram. Wszystko jest spójne, a chemia pomiędzy głównymi bohaterami jest tak wyczuwalna, że czytanie ich dialogów, przepychanek słownych było dla mnie naprawdę przyjemnością. Pomimo, że Giannę i Matteo łączyła nienawiść, a zarazem pożądanie można było wyczuć, że ci dwoje mają się ku sobie. Autorka wikła ich w różne sytuacje życiowe, dzięki czemu nie jest nudno, a ich relacja się rozwija, dlatego też od tej historii ciężko jest się oderwać. Nieprzewidywalna Gianna wprowadza niesforność i nowość w tej serii, a relacja hate-love jest tutaj dobrze rozwinięta. Nic nie dzieje się szybko. Uczucia bohaterów ewoluują. Mimo wszystko miałam wrażenie, że w niektórych momentach autorka chciała pójść niejako skrótem, niekiedy opisy były bardzo rozbudowane, a czasem jedynie wspomniano o jakimś wydarzeniu. Moim zdaniem autorka mogła bardziej rozłożyć fragment ucieczki Gianny, opisać jej podróż, przeżycia, a miałam wrażenie, że po prostu chciała go "odbębnić", by skupić się jedynie na relacji Gianna-Matteo.
,,Złączeni nienawiścią" to historia, na którą chyba najbardziej czekałam. Oczekiwałam dobrej powieści z relacją hate-love i taką dostałam. Nie brakuje tutaj emocji, ciekawej fabuły i bohaterów, których losy czytałam z niemałym przejęciem. Choć może cała historia jest przewidywalna, to i tak naprawdę się wciągnęłam i ciężko mi było ją przerwać. Cora Reilly zafundowała czytelnikom prawdziwy rollercoaster emocji i jestem pewna, że ta historia Was nie zawiedzie, jeśli lubicie mafijne klimaty i charakternych bohaterów. Ja oczywiście polecam Wam tę powieść i poprzednie części i z pewnością będę czekała na kolejne tomy.
,,Złączeni nienawiścią" Cora Reilly
Cykl: Born in Blood Mafia Chronicles (tom 3)
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Data wydania: 25 marca 2020
Tłumaczenie: Anna Kuksinowicz
|
Cora Reilly jest autorką romansów erotycznych i powieści z gatunku New Adult. Pisarka należy do miłośniczek dobrego jedzenia, wina oraz książek. Nie ukrywa, że ma ogromną
słabość do literackich postaci „złych chłopców”.
Mafijne klimaty w powieściach ostatnio stały się bardzo chwytliwe. W końcu, gdy czytamy o niebezpiecznych mężczyznach, którzy tracą głowę dla kobiety wydaje się nam to niezwykle romantyczne. ,,Złączeni nienawiścią" to już olejny tom bestsellerowej serii Cory Reilly, która skradła moje czytelnicze serce. Sięgając po pierwszą część nie spodziewałam się, że seria z mafią wciągnie mnie na dobre. Tym razem, autorka przedstawia nam historię niepokornej Gianny i Matteo, których mieliśmy już okazję poznać w poprzednich częściach. Muszę przyznać, że chyba najbardziej na nią czekałam. I powiem jedno - pomimo wielu sprzecznych opinii uważam tę część za najlepszą z całej serii.
Gianna postanowiła, że za wszelką cenę uniknie losu, jaki został jej wyznaczony. Matteo postanowił, że za wszelką cenę będzie miał Giannę - dziewczynę z rudymi włosami, która zafascynowała go od pierwszej chwili. Gdy Gianna ucieka do Europy i próbuje zacząć nowe życie z dala od mafii, Matteo jest gotowy zrobić wszystko by ją odnaleźć.
Giannę polubiłam od pierwszego tomu. Owszem, może wydawała się niesforną, upartą dziewczyną, która czasami niektórym działała na nerwy, ale to właśnie chyba dzięki temu stała się dla mnie jedną z tych bohaterek, której bardzo kibicowałam. Brzydziła ją mafia, nie chciała związku z mężczyzną, którego ledwie znała. Miała charakterek i cięty język. Sprzeciwiała się ojcu, za co często otrzymywała od niego wiele ciosów. Między innymi dlatego zawróciła w głowie Matteo. Do tego stopnia chciała być wolna, że zdecydowała się uciec i narazić na gniew i nienawiść rodziny. Naprawdę mi zaimponowała. Gianna, choć w niektórych sytuacjach postępowała pochopnie, nadal wydawała się dobrą dziewczyną, która nie chce dalej życia, które naznaczone jest śmiercią, morderstwami i brudnymi interesami. Natomiast Matteo, który nie boi się wyzwań ustanawia sobie za cel poślubienie niesfornej dziewczyny, która nie jest ideałem dla wielu członków mafii. Jest przystojny, doskonale posługuje się nożem, a wrogów zabija w mgnieniu oka i na wiele okrutnych sposobów. Gianna staje się dla niego wyzwaniem, chce ją złamać, ale jednocześnie nie może pozbyć się jej ze swoich myśli. P0odoba mu się wizja niesfornej, mającej swoje zdanie przyszłej zony. Tak więc gdy Gianna ucieka jest w stanie zrobić wszystko, by ją odnaleźć i zaprowadzić przed ołtarz. Można by pomyśleć, że Matteo jest typowym mafiozo, ale to nie jest prawda. Nie odrzuca Gianny, nawet, gdy wszyscy sądzą, że nie jest już dziewicą. Dla niego liczy się jedynie cel i ona. Naprawdę polubiłam tę parę. Iskrzyło pomiędzy nimi już od pierwszej części, ale trzecia naprawdę jest wielką petardą. Oboje się tutaj doskonale zgrywają, a ich relacja opiera się na wzajemnym przyciąganiu i niesforności. Poza tym, jeśli ktoś polubił parę z pierwszej części, czyli Arię i Lukę, to sięgając po tę część również powinien czuć się usatysfakcjonowany z uwagi na to, że autorka postanowiła umieścić tych bohaterów także i w tej części.
Język, jakim napisana jest ta powieść jest bardzo lekki. Cora Reilly doskonale trzyma się wyznaczonych przez siebie ram. Wszystko jest spójne, a chemia pomiędzy głównymi bohaterami jest tak wyczuwalna, że czytanie ich dialogów, przepychanek słownych było dla mnie naprawdę przyjemnością. Pomimo, że Giannę i Matteo łączyła nienawiść, a zarazem pożądanie można było wyczuć, że ci dwoje mają się ku sobie. Autorka wikła ich w różne sytuacje życiowe, dzięki czemu nie jest nudno, a ich relacja się rozwija, dlatego też od tej historii ciężko jest się oderwać. Nieprzewidywalna Gianna wprowadza niesforność i nowość w tej serii, a relacja hate-love jest tutaj dobrze rozwinięta. Nic nie dzieje się szybko. Uczucia bohaterów ewoluują. Mimo wszystko miałam wrażenie, że w niektórych momentach autorka chciała pójść niejako skrótem, niekiedy opisy były bardzo rozbudowane, a czasem jedynie wspomniano o jakimś wydarzeniu. Moim zdaniem autorka mogła bardziej rozłożyć fragment ucieczki Gianny, opisać jej podróż, przeżycia, a miałam wrażenie, że po prostu chciała go "odbębnić", by skupić się jedynie na relacji Gianna-Matteo.
,,Złączeni nienawiścią" to historia, na którą chyba najbardziej czekałam. Oczekiwałam dobrej powieści z relacją hate-love i taką dostałam. Nie brakuje tutaj emocji, ciekawej fabuły i bohaterów, których losy czytałam z niemałym przejęciem. Choć może cała historia jest przewidywalna, to i tak naprawdę się wciągnęłam i ciężko mi było ją przerwać. Cora Reilly zafundowała czytelnikom prawdziwy rollercoaster emocji i jestem pewna, że ta historia Was nie zawiedzie, jeśli lubicie mafijne klimaty i charakternych bohaterów. Ja oczywiście polecam Wam tę powieść i poprzednie części i z pewnością będę czekała na kolejne tomy.
,,Nie zmienisz przeszłości, Gianna, ale możesz sprawić, żeby przyszłość wyglądała jak najlepiej."
Ocena : ✰✰✰✰✰✰✰✰✰ (9/10)
Nie znam jeszcze tej serii,więc wszystko przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta seria, także pewnie niebawem po nią sięgnę. Kolejne książki na mojej długiej liście do przeczytania... :)
OdpowiedzUsuń