Paulina Świst - ,,Przekręt" (recenzja przedpremierowa)
29.5.20
9
7 gwiazdek
,
Karuzela
,
książka kryminalna
,
Paulina Świst
,
Przekręt
,
recenzja przedpremierowa
,
romans
,
Sitwa
,
Świst
,
Wydawnictwo Akurat
Czy ostatnia część trylogii dotyczącej Sitwy spełniła moje oczekiwania ? Zapraszam Was na recenzję powieści ,,Przekręt".
,,Przekręt" Paulina Świst
Cykl: Karuzela (tom 3)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Akurat
Data wydania: 3 czerwca 2020
|
,,Orzeł" zostaje aresztowany, ale Olka nie ma zamiaru go zostawić i postanawia wrócić do kraju, by ratować ukochanego. Prokurator Bartłomiej Torbicki zostaje awansowany do Prokuratury Okręgowej, by pomóc ,,Zimnemu" w sprawie dotyczącej Sitwy. Gdy przez przypadek w prokuraturze spotyka swoją dawną dziewczynę wszystko zaczyna się komplikować. Gdzie jest granica chciwości ? Czy uda się rozwiązać sprawę Sitwy ?
Paulina Świst to pseudonim literacki adwokat urodzonej w 1986 roku w Gliwicach, która jest absolwentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim i czynnym adwokatem. Prywatnie jest pasjonatką piłki nożnej, Long Island Iced Tea oraz wojennych gier komputerowych.
Po tym, jak ,,Orzeł" zostaje aresztowany, Olka postanawia za wszelką cenę go ratować. Tymczasem awans do Prokuratury Okręgowej dostaje Bartłomiej Torbicki, który ma pomóc Zimnickiemu w rozwiązaniu sprawy Sitwy. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy Torbicki spotyka Polę Szydłowską, która jest nową funkcjonariuszką gliwickiej policji, a z którą przed laty łączyło go coś więcej. Wkrótce na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące Sitwy i zarówno Torbicki, jak i Szydłowska będą musieli zacząć ze sobą współpracować.
Prokuratora Torbickiego zdążyliśmy poznać już we wcześniejszych powieściach Pauliny Świst i teraz w końcu doczekał się swojej historii. Barti to przyjaciel Kingi, który dostał awans do Prokuratury Okręgowej. Jest skupiony na celu, doskonale wie czego chce. I pomimo jego wad naprawdę go polubiłam. Ma cięty język, nie ma skrupułów i przede wszystkim czasami oszukuje samego siebie. Nie angażuje się w związki, woli przygodny seks. Wszystkie wspomnienia sprzed dziesięciu lat ożywają w nim, gdy przez przypadek spotyka w prokuraturze Polę, z którą łączą go burzliwe relacje. Kiedyś byli parą i teraz - po dziesięciu latach - coś zaczyna w nich odżywać, ale przeszkodą jest zachowanie Torbickiego. Pola to nowa bohaterka, którą też naprawdę polubiłam. Jest wkurzona na swojego ex, ale nie daje się łatwo nabrać. Nie jest naiwna, uczy się na własnych błędach i reaguje na Bartiego alergicznie. Doskonale pamięta, co wydarzyło się dziesięć lat temu i nie ufa już Torbickiemu. Podobnie jak pozostałe bohaterki tej serii nie da sobie w kaszę dmuchać, ma cudne riposty i przede wszystkim jest zabawna, a przy tym nie ma w niej nic wymuszonego. Pola i Barti to naprawdę kolejna dobrze dobrana para. Oboje się uzupełniają i mam wrażenie, że chyba są nieco podobni do Kingi i ,,Zimnego", więc jeśli lubicie tamtą parę, to i losy tej na pewno Wam się spodobają. W powieści nie brakuje także pozostałych bohaterów, których znamy z poprzednich powieści tej autorki. Wszyscy zostali wplątani w tę historię i mają swoje role do odegrania.
Kolejna odsłona serii opowiadającej o Sitwie to duża dawka humoru i jak w przypadku poprzednich części, również i w tej nie brakuje przede wszystkim jeszcze większej ilości ripost. Czytając tę część niemalże cały czas się śmiałam. Dialogi są trafione w punkt, a autorka po raz kolejny potwierdza, że jest mistrzynią ciętych ripost i zabawnych sytuacji. Czytało mi się tę książkę naprawdę szybko. Jest napisana lekko i zanim się obejrzycie już będziecie po lekturze. Sama powieść też jest bardziej przemyślana i stanowi doskonałe zakończenie historii rozpoczętej w ,,Karuzeli". Wszystkie powiązania wychodzą na jaw, mamy kilka zwrotów akcji. Nie brakuje też momentów niedowierzania. Losy Torbickiego i Poli również są angażujące. Powiązania w Sitwie są całkiem dobrze przemyślane. I tak jak przy poprzedniej części, tak i tutaj czasami akcja działa się za szybko i niektórzy przez te tempo mogą się trochę pogubić, ale dla tych, którzy oczekują właśnie akcji w powieści, to nie będzie duży problem.
,,Przekręt" to ostatnia część trylogii o Sitwie i mogę śmiało powiedzieć, że po raz kolejny autorka naprawdę miło mnie zaskoczyła. W porównaniu do poprzednich jej powieści da się zauważyć dużą różnicę i widać, że autorka się rozwinęła. Bohaterowie są tu przemyślani, akcja też. Nie brakuje humoru i jak przystało na Świst inteligentnych ripost. To z pewnością lekka lektura na letni wieczór, która dostarczy Wam naprawdę świetnej rozrywki. Ja jak najbardziej polecam, bo był to ciekawie spędzony czas i będę czekała na kolejne powieści tej autorki, tym bardziej, że to jeszcze nie koniec i wnioskując po epilogu szykuje się kolejna część, która - mam nadzieję - okaże się kolejną intrygującą lekturą.
,,Żałujemy w życiu wszystkiego, czego już nie mamy."
Ocena : ✰✰✰✰✰✰✰ (7/10)
Za możliwość przedpremierowego przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Muza/Akurat. |
Seria nie jest mi znana, więc wszystko przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie w piątek dotarła do mnie ta książka. Całą trylogię mam dopiero w planach.
OdpowiedzUsuńKsiązki są SUPERRRR. Polecam każdemu!!!!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPozdrawiam cieplutko
Czekam na swoją. Napewno będzie petarda 😍
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że powieść Cię nie zawiedzie :D
UsuńPozdrawiam
Do tej pory miałam okazję czytać tylko "Prokuratora" :) Jestem ciekawa czy się zgodzę z Twoim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńZ twórczością Pauliny Świst pierwszy raz spotkałam się w jakimś zbiorze opowiadań różnych autorów. Bardzo spodobał mi się styl tej autorki. I myślę, że to najwyższy czas poznać trylogię Sitwy. Zwłaszcza, że to ostatnia? Bo okropnie nie lubię zaczynać nie dokończonych jeszcze serii...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jak będę miała czas to na pewno zajrzę do tej książki :D
OdpowiedzUsuńMój blog