Leisa Rayven - ,,Zła Julia" (recenzja)
11.4.18
31
8 gwiazdek
,
New Adult
,
romans
,
Wydawnictwo Otwarte
,
Zła Julia
,
Złe serce
,
Zły Romeo
,,Ostatni ukłon" to nazwa ostatniego rozdziału książki ,,Zła Julia". Uważam, że te słowa wspaniale pasują do całej książki. Główny bohater postanawia odzyskać Cassie, jednak ona sama uważa, że ,,gdy coś co już kiedyś zostało rozbite, nic tego nie uratuje, a nawet dobra naprawa nie sprawi, że coś znów stanie się bez skazy"*. Ethan i Cassie tacy właśnie są, tylko czy mimo wszystko zdołają naprawić siebie nawzajem ?
Cassie nadal pamięta rozstanie z Ethanem. Teraz już wie, że czasami miłość nie wystarczy. Musi pogodzić się z jego odejściem i rozpocząć nowe życie. Ale jak, skoro Jego w nim nie będzie ? Teraz, po trzech latach od rozstania Ethan powrócił i chce ją odzyskać. Mimo wszystko, oboje przekonują się, że ich uczucie nie wygasło, a wręcz przeciwnie - jest jeszcze mocniejsze. Ponadto, mają razem zagrać w sztuce. Czy pomimo wszystkich przeciwności ich życie będzie miało ,,szczęśliwe zakończenie" ? A może demony przeszłości powrócą ?
Leisa Rayven to australijska aktorka, producentka i dramatopisarka. Świat teatru zna od podszewki. Obecnie żyje w Australii wraz z mężem, dwoma synami, trzema kotami i kangurem o imieniu Howard.
Cassie ma zagrać w nowej sztuce, a jej partnerem ma być ... Ethan - ukochany o którym nie mogła zapomnieć. Ten sam Ethan, który rozstał się z nią trzy lata wcześniej i wyjechał, a teraz, chce ją odzyskać. Dawne uczucia, które były uśpione, na nowo odradzają się w Cassie. Tylko, jak zaufać człowiekowi, który już dwa razy złamał ci serce. Jak dać mu nie drugą, a już trzecią szansę ? To pytanie stawia sobie chyba nie tylko Cassie, ale chyba każdy czytelnik, który czytał tą i poprzednią część, czyli ,,Złego Romea".
Gdy zaczynam czytać kontynuację jakiejś historii/książki zawsze zadaję sobie jedno, podstawowe pytanie: Czy będzie lepiej, ciekawiej niż w poprzedniej części ? Chyba nie zdziwię Was, gdy napiszę, że w przypadku kontynuacji ,,Złego Romea" odpowiedź na to pytanie będzie twierdząca. Czuję, że mam odmienne zdanie, niż większość innych recenzentów, ale mi ,,Złą Julię" czytało się odrobinkę lepiej niż poprzednią część. Rayven udowodniła, że nie wszystkich autorów książek dotyka ,,klątwa drugiej książki". A może miała po prostu dobre podwaliny pod kontynuację ,,Złego Romea" i książka po prostu sama się napisała ? Na to pytanie chyba nie znajdę odpowiedzi.
Wielu czytelników zarzucało tej książce za dużą romansowość, zbyt wiele słodyczy. Wiecie, ja akurat chyba jestem łakomczuchem czytelniczym, bo ta słodycz była po prostu ... dobra. A przynajmniej o wiele lepsza niż tradycyjna. Mi to nie przeszkadzało. Cassie, która była troszkę niezdecydowana w pierwszej części, w drugiej przechodzi małą przemianę. Pomimo, że książka od razu zaczyna się od fragmentu kończącego poprzednią część, w drugiej łatwiej zauważyć przemianę głównej bohaterki. I to też jest dużym plusem tej książki. Co do Ethana, to nie będę wiele się o nim rozpisywała. U niego przemiany w drugiej części zbytnio nie widać, bo została bardziej ukazana w poprzedniej części. Ethan nadal stara się, by Cassie dała mu kolejną szansę. Czy tak się stanie ? Nie mam Wam zamiaru niczego zdradzać. Po prostu sami przeczytajcie tę książkę (nie zapominając wcześniej o ,,Złym Romeo").
Leisa Rayven napisała tę książkę bardzo lekkim stylem i czyta się ją bardzo szybko. Poza tym, nie muszę powtarzać mojej pochwały za umiejscowienie akcji całej serii Satrcrossed w kręgach teatru, aktorów. Dzięki temu przekonujemy się, że praca aktora nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać widzom. Na tępo akcji również nie narzekam. W tej części dzieje się o wiele więcej niż w poprzedniej. Poza tym autorka dała mi odpowiedź na pytanie, dotyczące relacji Cassie i Ethana na początku ,,Złego Romea". Żaden wątek nie został nierozwiązany, niewyjaśniony, a wszystko naprawdę dobrze w niej współgra. Oprócz tego jestem w stanie uwierzyć w prawdziwość bohaterów. Co do wulgaryzmów, to występują również i w tej książce, ale jest ich mniej i nadają większego komizmu sytuacjom. Co do scen łóżkowych, to jest ich o wiele więcej w tej części, ale nie są one jakoś strasznie wybujałe.
,,Zła Julia" to druga część historii Ethana i Cassie, ale również stanowi jej zamknięcie. Autorka pokazała, że jeszcze wiele można odkryć. Przede wszystkim umieszczenie akcji swoich książek w środowisku aktorów/teatralnym było dla mnie strzałem w dziesiątkę. Ethan i Cassie to bohaterowie, którzy naprawdę chwycili mnie za serce. Może troszkę niezdecydowanie Cassie przez chwilę mnie wkurzało, ale potem autorka wynagrodziła mi to. Gdy kończyłam książkę, troszkę było mi smutno rozstawać się z bohaterami, ale wierzę, że w kolejnej części autorka da mi poznać, jak potoczyły się ich dalsze losy. Niedługo zabiorę się za ostatnią część serii, czyli ,,Złe serce", by poznać historię Elissy i chyba jestem już pewna, że i na niej się nie zawiodę.
Zła Julia Leisa Rayven
Cykl: Starcrossed (tom 2)
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 13 września 2017
|
Leisa Rayven to australijska aktorka, producentka i dramatopisarka. Świat teatru zna od podszewki. Obecnie żyje w Australii wraz z mężem, dwoma synami, trzema kotami i kangurem o imieniu Howard.
Cassie ma zagrać w nowej sztuce, a jej partnerem ma być ... Ethan - ukochany o którym nie mogła zapomnieć. Ten sam Ethan, który rozstał się z nią trzy lata wcześniej i wyjechał, a teraz, chce ją odzyskać. Dawne uczucia, które były uśpione, na nowo odradzają się w Cassie. Tylko, jak zaufać człowiekowi, który już dwa razy złamał ci serce. Jak dać mu nie drugą, a już trzecią szansę ? To pytanie stawia sobie chyba nie tylko Cassie, ale chyba każdy czytelnik, który czytał tą i poprzednią część, czyli ,,Złego Romea".
Gdy zaczynam czytać kontynuację jakiejś historii/książki zawsze zadaję sobie jedno, podstawowe pytanie: Czy będzie lepiej, ciekawiej niż w poprzedniej części ? Chyba nie zdziwię Was, gdy napiszę, że w przypadku kontynuacji ,,Złego Romea" odpowiedź na to pytanie będzie twierdząca. Czuję, że mam odmienne zdanie, niż większość innych recenzentów, ale mi ,,Złą Julię" czytało się odrobinkę lepiej niż poprzednią część. Rayven udowodniła, że nie wszystkich autorów książek dotyka ,,klątwa drugiej książki". A może miała po prostu dobre podwaliny pod kontynuację ,,Złego Romea" i książka po prostu sama się napisała ? Na to pytanie chyba nie znajdę odpowiedzi.
Wielu czytelników zarzucało tej książce za dużą romansowość, zbyt wiele słodyczy. Wiecie, ja akurat chyba jestem łakomczuchem czytelniczym, bo ta słodycz była po prostu ... dobra. A przynajmniej o wiele lepsza niż tradycyjna. Mi to nie przeszkadzało. Cassie, która była troszkę niezdecydowana w pierwszej części, w drugiej przechodzi małą przemianę. Pomimo, że książka od razu zaczyna się od fragmentu kończącego poprzednią część, w drugiej łatwiej zauważyć przemianę głównej bohaterki. I to też jest dużym plusem tej książki. Co do Ethana, to nie będę wiele się o nim rozpisywała. U niego przemiany w drugiej części zbytnio nie widać, bo została bardziej ukazana w poprzedniej części. Ethan nadal stara się, by Cassie dała mu kolejną szansę. Czy tak się stanie ? Nie mam Wam zamiaru niczego zdradzać. Po prostu sami przeczytajcie tę książkę (nie zapominając wcześniej o ,,Złym Romeo").
Leisa Rayven napisała tę książkę bardzo lekkim stylem i czyta się ją bardzo szybko. Poza tym, nie muszę powtarzać mojej pochwały za umiejscowienie akcji całej serii Satrcrossed w kręgach teatru, aktorów. Dzięki temu przekonujemy się, że praca aktora nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać widzom. Na tępo akcji również nie narzekam. W tej części dzieje się o wiele więcej niż w poprzedniej. Poza tym autorka dała mi odpowiedź na pytanie, dotyczące relacji Cassie i Ethana na początku ,,Złego Romea". Żaden wątek nie został nierozwiązany, niewyjaśniony, a wszystko naprawdę dobrze w niej współgra. Oprócz tego jestem w stanie uwierzyć w prawdziwość bohaterów. Co do wulgaryzmów, to występują również i w tej książce, ale jest ich mniej i nadają większego komizmu sytuacjom. Co do scen łóżkowych, to jest ich o wiele więcej w tej części, ale nie są one jakoś strasznie wybujałe.
,,Zła Julia" to druga część historii Ethana i Cassie, ale również stanowi jej zamknięcie. Autorka pokazała, że jeszcze wiele można odkryć. Przede wszystkim umieszczenie akcji swoich książek w środowisku aktorów/teatralnym było dla mnie strzałem w dziesiątkę. Ethan i Cassie to bohaterowie, którzy naprawdę chwycili mnie za serce. Może troszkę niezdecydowanie Cassie przez chwilę mnie wkurzało, ale potem autorka wynagrodziła mi to. Gdy kończyłam książkę, troszkę było mi smutno rozstawać się z bohaterami, ale wierzę, że w kolejnej części autorka da mi poznać, jak potoczyły się ich dalsze losy. Niedługo zabiorę się za ostatnią część serii, czyli ,,Złe serce", by poznać historię Elissy i chyba jestem już pewna, że i na niej się nie zawiodę.
Ocena : ✰✰✰✰✰✰✰✰ (8/10)
Być może zabiorę się za tą serią w wakacje. 😊
OdpowiedzUsuńW wakacje jest zawsze troszkę więcej czasu ;)
UsuńPozdrawiam
Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńI ciekawie jest ;)
UsuńPozdrawiam
Mi niestety ta książka nie przypadła do gustu. Jednak gusta są różne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com
Szkoda, ale wiadomo, kaźdy ma swój gust :)
UsuńPozdrawiam
Czytałam tom pierwszy i nawet podobał mi się, ale nie czuję potrzebny sięgnięcia po kontynuację.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo druga część to zamknięcie historii Ethana i Cassie. :)
UsuńPozdrawiam
Widzę, że to drugi tom. Przemyślę i poszukam czegoś o pierwszej części.
OdpowiedzUsuńZapraszam do przeczytania mojej recenzji ,,Złego Romea"
UsuńPozdrawiam :)
Jestem ciekawa tej serii i mam ją w planach. Różnie opinie o niej słyszałam, ale lubię wyrabiać sobie własne zdanie. :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię wyrabiać sobie własne zdanie o książkach, a tym bardziej o tych, które mają różne opinie.
UsuńPozdrawiam :)
Już któryś raz czytam o tych ksiązkach, może jak znajdę chwile zapoznam się na spokojnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
Jeśli lubisz New Adult, albo romans, to z pewnością nie będziesz zawiedziona :)
UsuńPozdrawiam
To akurat ukubiona seria mojej córki 😊
OdpowiedzUsuńJa też chyba nie muszę ukrywać, że to też i jeden z moich ulubionych cyklów (jak na razie). Sądząc po opiniach ,,Złe serce", które wielu się podoba, to będzie chyba jeden z moich najukochańszych cyklów książkowych :)
UsuńPozdrawiam
Oj tym razem jednak z tą tematyką mi nie po drodze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale każdy ma swój gust :)
UsuńPozdrawiam
Kilkukrotnie już o serii słyszałam, ale nie mam jej chyba na razie w planach czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale może kiedyś znajdziesz na nią czas :)
UsuńPozdrawiam
Może w wolej chwili... choć nie wiem, czy już nie jestem za stara na takie książki ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Z pewnością nie jesteś za stara :P Zresztą to dobry romans, więc z pewnością po lekturze, nie będziesz zawiedziona. Chyba, że akurat nie jest to Twój ulubiony typ książek :)
UsuńPozdrawiam
Jak tylko sięgnę po pierwszy tom ocenię czy chce przeczytać drugi :) na razie sporo książek czeka w kolejce :P
OdpowiedzUsuńU mnie też spora kolejeczka :)
UsuńPozdrawiam
Może po nią sięgnę, bo wydaję się, że warto, nie wiem w sumie czy lubię takiego rodzaju historie, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/to-co-widze-bez-ciebie-peter-bognanni.html
Z pewnością cykl Rayven jest oparty na dobrym pomyśle i jest dobrze napisany, więc z pewnością jeśli się skusisz, nie zawiedziesz się :)
UsuńPozdrawiam
Pierwszy tom niestety zupełnie nie przypadł mi do gustu i nie zamierzam sięgać po kontynuację ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale każdy ma swój gust :(
UsuńPozdrawiam :)
Jestem zaskoczona tak pozytywna recenzją, bardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie, a poza tym Rayven naprawdę dobrze napisała tę książkę :)
UsuńPozdrawiam
Zapowiada się fajna i ciekawa lektura:)
OdpowiedzUsuń