Agnieszka Lingas-Łoniewska, Daniel Koziarski - ,,Klub niewiernych" (recenzja)

Co się stanie, gdy pewnego dnia przekroczysz cienką granicę, która oddziela zwykłą internetową znajomość, od czegoś poważniejszego ? Zapraszam Was na recenzję ,,Klubu niewiernych".



,,Klub niewiernych"
Agnieszka Lingas-Łonewska,
Daniel Koziarski

Wydawnictwo: NovaeRes
Data wydania: 10 października 2018
Piotr to lekarz, który ma piękną i inteligentną żonę. Niestety zdradza ją z kobietami poznanymi w ,,Klubie Niewiernych". Justyna zaczyna coraz częściej podejrzewać, że mąż nie jest jej wierny, ale ponieważ kocha go, szybko odsuwa od siebie tą myśl. Tymczasem w jej życiu pojawia się ktoś, kto zdaje się ją doskonale rozumieć, a z czasem zaczyna rozumieć, że być może to nie tylko przelotna znajomość. Jaką cenę zapłacą małżonkowie za swoje namiętności ?

Agnieszka Lingas-Łoniewska to wrocławska pisarka, autorka książek łączących sensację i kryminał z romansem. Zadebiutowała w 2010 roku. Obecnie jest autorką ponad dwudziestu powieści i współautorka kilku antologii.
Daniel Koziarski to pochodzący z Gdańska pisarz i prawnik. Prowadzi w sieci autorskiego bloga.

Szukanie swojej drugiej połowy w Internecie na wszelkiego rodzaju portalach randkowych ostatnimi czasy stało się bardzo popularne. Równie popularne stało się również szukanie partnera na ,,przygodę", na jedną noc. W obecnych czasach wydaje się nam, że jesteśmy bardziej anonimowi, niż nasi przodkowie wiele lat temu, a wszystko właśnie przez powszechnie panujący mit, który wprowadza nas w wielki błąd. Za każdy czyn musimy odpowiedzieć w równym stopniu, a odpowiedzialność nie znika, nawet gdy staramy się jak tylko najbardziej możemy schować się za czeluściami Internetu. Bohaterowie powieści duetu Lingas-Łoniewska - Koziarski dobitnie się o tym przekonali.

Zdrada to największy cios dla małżeństwa. Taki cios otrzymało też właśnie małżeństwo Justyny i Piotra. Na pierwszy rzut oka można by sugerować, że tak naprawdę, być może miłość pomiędzy małżonkami się wypaliła. Jednak jak się okazuje Piotr, który zdradza swoją małżonkę zarzeka się, że ją kocha, a wypady do kochanek to wina tylko ... jego ciekawości seksualnej. Powieść ,,Klub Niewiernych" to historia, która z pewnością wywoła w Was mieszane uczucia. Podejmowanie tematu, który jest obecnie na czasie, to właśnie główny atut tej powieści. Wierzcie mi lub nie, ale po tej pozycji dwa razy się zastanowicie, zanim napiszecie do nieznajomej osoby lub umówicie się na randkę z osobą poznaną na Tinderze.

Piotr to wydawałoby się porządny człowiek, stateczny lekarz, który kocha swoją żonę - Justynę. Jak się jednak okazuje, miłość do Justyny nie powstrzymuje go przed ,,skokami w bok", a kłamstwa, które jej wmawia stały się dla niego wybawieniem od niepotrzebnych pytań zadawanych przez żonę. Mężczyzna nie spodziewa się jednak, że jedna z jego kochanek bardzo skomplikuje mu życie. Tymczasem jego żona Justyna nieustannie martwi się o męża, chociaż w pracy wspiera ją przyjaciel, który zdaje się ją doskonale rozumieć. Justyna czuje jednak, że jej małżeństwo, pomimo miłości, którą żywi do męża nieuchronnie zaczyna się rozpadać przez teściową oraz szwagierkę. A na dodatek poznajemy mordercę, użytkownika czatu Klub Niewiernych, który w ramach zemsty zabija niewierne kobiety. Kto nim jest ?

Muszę przyznać, że wprowadzenie wielu postaci przez autorów troszkę mnie zmyliło na początku. Musiało minąć troszkę czasu, zanim ustaliłam zależności, jakie występują pomiędzy poszczególnymi bohaterami, określić ich cechy charakteru. Wprowadza to do powieści troszkę może pozorny nieład, ale z czasem czytelnik zaczyna rozumieć dlaczego autorzy podjęli taką decyzję - wprowadza to do książki swoisty klimat a przede wszystkim wprowadza wiele tropów w naszym śledztwie na temat tajemniczego mordercy, którego profil poznajemy już w prologu. Piotr i Justyna to bohaterowie, których każdy czytelnik może odebrać inaczej. Jedni zrozumieją decyzje, jakie podjął Piotr, inni z kolei będą go potępiać. Podobnie jest z Beatą. Na pozór siostra Piotra jest równie oschła jak matka, ale mimo wszystko to jej losy bardziej mnie zaciekawiły, niż innych bohaterów tej powieści. Poza tym mamy tutaj jeszcze matkę Piotra, która mąci nieustannie w małżeństwie syna, a oprócz tego wątki postaci, które są ściśle powiązane z tymi bohaterami, których wyżej wymieniłam, w tym kochankę Piotra.

Powieść Lingas-Łoniewskiej i Koziarskiego czyta się w miarę szybko, ale niestety mam wrażenie, że po sytuacji, gdy mordercy nie udaje się zabić kolejnej ,,niewiernej" w lesie, akcja zaczyna się jakby troszkę wypalać. Nie interesuje już nas aż tak wątek mordercy i jego ofiar, a zaczynamy swoją uwagę zwracać bardziej na innych bohaterów i ich losy. I tak właśnie w ten sposób bardziej zainteresował mnie wątek Beaty, niż samych głównych bohaterów, jakimi są Justyna i Piotr. Niekiedy miałam też wrażenie, że autorzy za bardzo chcieli pokazać naturę poszczególnych bohaterów i tak na przykład moim zdaniem świetnie poprowadzony wątek Beaty nagle przez wręcz wyolbrzymione zachowanie Mateusza został zepsuty. Ja rozumiem, że być może autorzy chcieli wprowadzić element zaskoczenia, w końcu cechą dobrego thrillera jest to, że trzyma nas nieustannie w napięciu, ale moim zdaniem to już było posunięcie się o krok za daleko. Podobnie jest z wątkiem Justyny i Piotra, który wywołał we mnie zaskoczenie na początku i na końcu całej tej historii i powiem, że właśnie te momenty mnie zelektryzowały, ale tak naprawdę w środku ich historii nie było jakiś elementów zaskoczenia, a ja czułam się, jakbym nieustannie powracała do punktu wyjścia. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę dobrze.

,,Klub Niewiernych" miał być ciekawą historią; thrillerem, który mnie zelektryzuje i sprawi, że długo o nim nie zapomnę. Po części może tak i będzie, ale niestety muszę napisać z wielkim żalem (pomimo mojej sympatii do twórczości Daniela Koziarskiego), że chyba w tej powieści coś nie wypaliło. Co prawda nie było też bardzo źle, samo poruszenie tematu relacji rodzinnych, biernej postawy dzieci, które nie umieją przeciwstawić się rodzicom mieszającym się do ich małżeństwa jest godne pochwały, ale niestety wyolbrzymienie zachowań mordercy i Mateusza sprawiło, że powieść w niektórych momentach nie była spójna pod względem zachowań bohaterów. Mimo wszystko muszę przyznać, że zakończenie mnie zaskoczyło. Jedno jest jednak pewne - z pewnością czytelnik, który przeczyta tę powieść dwa razy zastanowi się nad tym, czy zawierać internetowe znajomości. W końcu w dzisiejszych czasach Tinder i inne podobne mu platformy przeżywają niemałe oblężenie.

Ocena :   ✰✰✰✰✰ (5/10)



Za możliwość przeczytania tej powieści dziękuję Wydawnictwu NovaeRes.


11 komentarzy:

  1. Sama nie wiem, pewnie kiedyś sięgnę i przekonam się na własnej skórze jak mi się spodoba 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ta książka była rewelacyjna. Autorzy świetnie się ze sobą zgrali. Polecam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka przypadła mi do gustu, bardzo klimatyczna, choć nie wiedziałam, czego spodziewać się po tym duecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tego duetu, więc książkę na pewno przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Książeczka jest na półce i czeka na swoją kolej :D Jest dość obszerna, więc może w święta się za nią wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja przez internet umówiłam się na przygodę mojego życia, na całe życie :P i nie wyobrażam sobie żeby w tej przygodzie mogło do zdrady dojść ^^ a co do książki, trochę nie lubię gdy przewija się zbyt wielu bohaterów, ale może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam wiele osób, które poznały się właśnie przez Internet. Akurat ta powieść stanowi swego rodzaju przestrogę przed takimi internetowymi znajomościami, bo wiadomo, nie zawsze możemy trafić na porządną osobę. Cieszy mnie, że Tobie się to udało. :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Nie znam jej ale nie jestem pewny czy chcę ją poznać. Miałem styczność z podobnymi książkami i może nie jest to do końca moja bajka ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę mam już na swoim stosiku i czeka na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja przeczytam na pewno, bo prozę Pani Agnieszki bardzo lubię, a jestem ciekawa tego pisarskiego duetu...

    OdpowiedzUsuń
  10. W naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...