J. Harrow - ,,Nieodpowiednia dziewczyna" (recenzja przedpremierowa)

Czy gdy w nasze życie wkracza miłość wszystko się zmienia ? Zapraszam na recenzję powieści ,,Nieodpowiednia dziewczyna".


,,Nieodpowiednia dziewczyna"
J. Harrow


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 28 stycznia 2020
Eve to młoda zdolna tatuażystka, która niedawno wróciła do Anglii. Stroni od mężczyzn i nie wierzy w miłość. Daniel to jej całkowite przeciwieństwo. Wychowany w kochającej rodzinie, nie brakowało mu nigdy niczego. Gdy Ci dwoje spotkają się przypadkiem w salonie tatuażu, ich ścieżki zetkną się, a nic już nie będzie takie samo. Czy oboje odnajdą drogi do siebie ?

J. Harrow to pseudonim debiutującej autorki. ,,Nieodpowiednia dziewczyna" to jej pierwsza wydana powieść.

Czasami miłość puka do naszych drzwi w najbardziej zaskakującym momencie. Przyznam, że lubię od czasu do czasu przeczytać historie, które mają w sobie potencjał. Wydają się ciekawe, opis niezwykle zachęca, okładka stoi Ci przed oczyma i tylko zastanawiasz się, co się za nią kryje. Podobnie było w przypadku powieści J. Harrow. I o ile może sama ta książka jest na swój sposób intrygująca, to niestety nie zaciekawiła mnie. Nie poruszyła mnie. A szkoda, bo liczyłam na dobrą historię z motywem tatuaży w tle.

Eve to dziewczyna, która wiele w życiu przeszła. Jest tatuażystką, stroni od mężczyzn i nie wierzy w miłość. Daniel to jej kompletne przeciwieństwo. Wychowany w kochającej rodzinie, dobrze wykształcony. Nigdy mu niczego nie brakowało. Gdy przez przypadek drogi tych dwojga spotykają się w małym studio tatuażu, wszystko zmieni znaczenie. Oboje dowiedzą się, ile są zdolni poświęcić dla uczuć.

Stara bajka - ,,Przeciwieństwa się przyciągają". Motyw w literaturze tak wiele razy wykorzystywany, że ciężko nawet to zliczyć. J. Harrow również postanowiła oprzeć swoją powieść na relacji przeciwieństw. On, czyli Daniel to "dobry" chłopak, wychowywał się w kochającym domu, ma dziewczynę która go kocha i oczekuje już od niego przejścia na kolejny etap ich relacji. Wydaje się, że to taki typowy mężczyzna, którego za męża chciałoby mieć wiele kobiet. W końcu jest dobry, ma wspaniałą pracę, myśli perspektywicznie, jest przystojny. I przede wszystkim nie jest bad-boyem. Cóż, każdy ma swój gust. Natomiast Eve to niepokorna dziewczyna, która w życiu nie miała za lekko. Wiele czasu spędziła poza granicami Anglii odkrywając na swój sposób świat. Jest oschła, nie wierzy w uczucia i deklaracje miłości. Nie umie się zaangażować w związek. Jednak mimo wszystko zarówno ona, jak i on mają sobie wiele do zarzucenia. Nie są kryształowi. A jednak ich relacja nieco zadziwia.

Napisaną przez J. Harrow powieść czyta się w miarę szybko, choć jej styl jest nieco specyficzny, balansuje narratorami. Mamy zwroty akcji, motyw salonu tatuażu. Mamy też tatuażystkę. Ale cóż z tego, skoro po prostu bohaterowie byli w niektórych momentach tak miałcy, że zastanawiałam się, czy czytam nadal tę samą książkę. Daniel nie zachowywał się jak mężczyzna, a raczej jak synek mamusi, który sam nie wie czego chce. Ale to, co zrobił swojej dziewczynie, przeszło już chyba wszystkie granice. Nie chciałabym Wam tutaj spoilerować, ale ten bohater w jednym rozdziale radzi komuś, by nie robił komuś tego, co jemu niemiłe i zarzekał się, że on tę zasadę stosuje, a zapominał o tym, co zrobił wcześniej. Co za obłuda. Sama nie wiem, za jakiego człowieka/bohatera go uważać. Być może ta jego dobroć to tylko pozory ? Wiem, że każdy ma prawo do błędu, ale też ważne jest, by do tego błędu się przyznać, a nasz główny bohater po prostu uważa siebie za idealnego. Cieszy przynajmniej, że wyznał swój błąd osobie, którą najbardziej skrzywdził, ale cóż, czy nie mógł tego zrobić wcześniej. W moich oczach wiele stracił, był po prostu taką ,,ciapcią", która wydaje się społeczeństwu idealna, a mimo wszystko ma w sobie wiele brudów. Mam też wrażenie, że po części Daniel był też narcyzem wpatrzonym w siebie. Może moje wnioski mogą się wydawać niektórym osobom zbyt pochopne, ale jeśli sięgniecie po tę powieść, to sami będziecie to mogli zauważyć. Z kolei z postacią Eve jest już nieco lepiej. Jest bardzo ciekawą bohaterką, interesowały mnie jej losy i przeszłość, to co działo się z nią podczas podróży po Europie. Autorka za pomocą tej bohaterki ukazuje nam motyw przemocy, tego co dzieje się w domu, w którym dzieci są bite, nie pozwala im się na spełnianie marzeń. Eve to bardzo dzielna kobieta, która w sowim życiu wiele zniosła i z pewnością polubiłam ją. Chociaż w życiu nie postępowała zawsze dobrze, to umie przyznać się do błędów.

,,Nieodpowiednia dziewczyna" to mogła być naprawdę dobra powieść, ale miałam wrażenie, że w którymś momencie coś poszło nie tak, a cała ta historia nie potoczyła się w dobrym kierunku.. Być może jest to wina za bardzo ,,mamusinego" Daniela, który niekiedy mnie drażnił. To, jak zachowywał się w stosunku do Eve według mnie wcale nie było dobre. Mimo wszystko sam pomysł wykorzystania motywu tatuaży niezmiernie mi się spodobał. Mimo wszystko muszę przyznać, że są w niej momenty, które mnie zaciekawiły, a motywy poruszone przez autorkę dają wiele do myślenia. Niestety, mi raczej ta historia średnio przypadła do gustu, a szkoda, bo był w niej naprawdę ogromny potencjał, który można było z powodzeniem wykorzystać. Jestem jednak ciekawa kolejnych powieści tej debiutującej autorki i chętnie przeczytam kolejną propozycję spod jej pióra.

,,Im wyżej mierzysz, tym boleśniejszy jest upadek. Nie pytaj o przeszłość i nie planuj przyszłości."

Ocena :   ✰✰✰✰✰ (5/10)


Za możliwość przeczytania tej powieści przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

10 komentarzy:

  1. Ja nie planowałam czytać tej książki, ale widzę, że nie mam czego żałować. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rzeczywiście jakoś nie ma za bardzo czego żałować ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Skoro to debiut, to można przymknąć oko na pewne niedociągnięcia. Ale irytujący bohaterowie i mnie skutecznie zniechęcają do lektury...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też rozumiem debiutujące osoby, ale Daniel to już był zbyt przekombinowany, a ogólnie całość jest w miarę ciekawa :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Szkoda, że w pewnym momencie coś poszło nie tak. Ja raczej jej nie przeczytam. Irytujący bohaterowie skutecznie mnie zniechęcają.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ja też żałuję, ale zobaczymy, może kolejna powieść tej autorki będzie ciekawsza :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Mam ją w planie i jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że okazała się być mniej dobra niż się zapowiadała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, też żałuję, ale liczę, że kolejne powieści autorki będą jeszcze ciekawsze :D
      Pozdrawiam

      Usuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...