Eva Garcia Saenz de Urturi - ,,Cisza białego miasta" (recenzja przedpremierowa)

Czy kiedykolwiek podczas czytania jakiejś książki, nie mogliście się oderwać ? Czytaliście ją cały czas, by w końcu dowiedzieć się, jakie jest zakończenie ? ,,Cisza białego miasta" z pewnością sprawi że nie będziecie się mogli od niej oderwać na wiele godzin.



,,Cisza białego miasta"
Eva Garcia Saenz de Urturi


Cykl: Trylogia Białego Miasta (tom I)
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 27 luty 2019
Tłumaczenie: Joanna Ostrowska
W Starej Katedrze w Vitorii zostają znalezione zwłoki pary dwudziestolatków - kobiety i mężczyzny. Oboje mają pożądlone gardła. Do śledztwa zostają przydzieleni profiler kryminalny Unai Lopez de Ayala i Estibaliz Ruiz de Gauna. Z czasem ofiar przybywa, a sprawa zaczyna stawać się podobna do tej, która dwadzieścia lat temu wstrząsnęła Vitorią. Jednak w przypadku tamtych zabójstw, morderca został złapany, a teraz ma wyjść na swoją pierwszą przepustkę. Kto jest mordercą ? Czy Tasio Ortiz de Zarate został słusznie skazany dwadzieścia lat temu ? Czy śledczym uda się rozwikłać tę zagadkę, zanim zginą kolejne osoby ?

Eva Garcia Saenz de Urturi to abolwentka optometrii, po studiach pracowała w branży optycznej, następnie zaczęła wykładać na Uniwersytecie w Alicante. W 2012 roku ukazała się jej pierwsza powieść, w 2014 wyszły dwie kolejne. Wszystkie trzy znalazły się wśród najlepiej sprzedających się e-booków w Hiszpanii. Trylogia Cisza Białego Miasta stała się fenomenem czytelniczym. W ciągu pięciu miesięcy od premiery pierwszej części sprzedało się ponad 700 tys. egzemplarzy, zostały sprzedane także prawa filmowe. Autorka jest jedną z najbardziej popularnych hiszpańskich pisarek na portach społecznościowych.

Gdy postanowiłam przeczytać powieść ,,Cisza białej nocy" Evy Garcii Saenz de Urturi spodziewałam się ciekawego thrillera, który wciągnie mnie na parę godzin. Tak więc miałam parę rzeczy do prasowania i chciałam ugotować obiad trochę później, po tym, jak zapoznam się, chociaż trochę z tą powieścią. Obiecałam sobie, że gdy już zaspokoję swój czytelniczy głód, wrócę do tej lektury i ją dokończę wieczorem. I od razu Was uprzedzam ! Jeśli chcecie zabrać się za tę powieść, przygotujcie sobie parę godzin wolnego i dopiero wtedy zacznijcie rozwiązywać kryminalną zagadkę razem z Unai. W przeciwnym razie nici z pracy, którą zaplanowaliście sobie na później. Ta książka tak wciąga, że nie mogłam się od niej oderwać. Musiałam przeczytać całym ciągiem książkę, która ma ponad pięćset pięćdziesiąt stron. I z mojego prasowania nici ...

Całą historię opowiada nam Unai Lopez de Ayala, który znajduje się teraz w śpiączce i jest jedną z ofiar mordercy. Możemy tylko dociekać, co doprowadziło do tego, w jakim stanie się teraz znajduje, ale by poznać prawdę będziemy musieli zapoznać się z całą historią. Śledczy będzie nas zgrabnie prowadził poprzez wydarzenia, które na końcu doprowadziły do czasu i miejsca, w którym teraz jest. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy w Starej Katedrze w Vitorii zostają znalezione dwa ciała dwudziestolatków - kobiety i mężczyzny. Oboje mają pożądlone przez pszczoły gardła. Unai i jego partnerka - Estibaliz od razu zauważają analogię do morderstw, które wstrząsnęły Vitorią dwadzieścia lat temu. Problem tylko w tym, że morderca odpowiedzialny za tamte morderstwa został ujęty i skazany, a teraz nadal znajduje się w więzieniu. Parę dni później odnalezione zostają kolejne zabite w podobny sposób osoby, a Unai i Estibaliz będą musieli rozpocząć wyścig z czasem by powstrzymać kolejne morderstwa i ująć zabójcę.

Sam główny bohater jest pełen zagadek. Unai to jeden z najlepszych śledczych, który specjalizuje się w profilowaniu kryminalnym. Jest wdowcem, ma rodzeństwo i niezwykłego dziadka, który jest przy nim zawsze, gdy go potrzebuje, a jego przezwisko - Kraken - budzi postrach wśród podejrzanych. Gdy dwadzieścia lat temu Vitorią wstrząsnęła seria morderstw, postanowił wstąpić do policji wierząc, że sam zrobiłby wszystko lepiej, że sam szybciej rozwikłałby tamtą zagadkę. Teraz już zauważa, że nie jest to takie proste, jak mu się wydawało. Razem ze swoją przyjaciółką Estibaliz na nowo będzie musiał rozwikłać zagadkę morderstw, a także zmierzyć się ze swoją przeszłością. Gdy do komendy dołączy nowa podkomisarz - Alba - wszystko jeszcze bardziej się skomplikuje, a on będzie musiał podjąć wiele decyzji, które mogą zaważyć nie tylko na losie osób zamieszkujących Vitorię, ale także najbliższych mu osób. Dzięki temu, że autorka podaje nam co jakiś czas strzępki informacji dotyczących tego bohatera, możemy powoli go poznawać, dociekać dlaczego jego życie jest takie, a nie inne, próbować odpowiadać sobie powoli na pytania. Unai jest pełen sprzeczności, których na początku nie zrozumiemy. Jednak z czasem, gdy akcja postępuje, sam bohater również się przed nami odkrywa i możemy go lepiej rozumieć. Estibaliz, która jest partnerką Unai została skonstruowana przez autorkę w podobny sposób, jednakże jest bardziej przewidywalna, można z jej zachowania więcej odczytać. Poza tym wzbudzała we mnie inne wrażenia niż główny bohater. Nie boi się podejmować trudnych decyzji, bo wie, że jest to konieczne, by pójść dalej. To naprawdę bardzo pozytywna cecha. Oczywiście nie brak u niej również i tych negatywnych, tak jak u Unai, jednak podobnie, jak w jego przypadku nie rzucają się one tak w oczy, nie mamy ich w pamięci podczas czytania tej powieści. I jest jeszcze Alba, nowa podkomisarz. Pomimo tego, że przeczytałam całą tą książkę, nadal tak naprawdę do końca nie wiem, kim jest ta bohaterka. Autorka mimo wszystko nie serwuje nam gotowych odpowiedzi, więc skrywa ona jeszcze wiele tajemnic. Mam jednak nadzieję, że w kolejnych tomach tej serii dowiemy się o niej nieco więcej i będziemy mogli ją w pełni poznać.

,,Cisza białego miasta" to bardzo dobry thriller kryminalny. Zazwyczaj, podczas czytania powieści, które zawierają w sobie wątek kryminalny, od razu zgaduję, kto jest mordercą i zwykle mam rację. Z tego powodu też zbytnio nie lubię sięgać po kryminały, bo i po co czytać paręset stron, skoro i tak znam odpowiedź na główne pytanie już na samym początku lektury. Tymczasem autorka nieustannie zwodzi czytelnika. I to jak ! Do ostatnich stron nie wiemy, kto jest mordercą. Autorka nie podaje nam już na samym początku wszystkich potencjalnych morderców, nie mamy w czym przebierać, na kogo stawiać. Wszystko rozwija się w czasie i nawet, gdybyśmy chcieli od razu na samym początku przewidzieć, kto jest tym, kogo poszukujemy nie jesteśmy w stanie tego uczynić. Po prostu nie mamy wszystkich informacji, razem z Unai po kolei rozwikłujemy zagadkę. Muszę przyznać, że niezmiernie cieszy mnie fakt, że autorka postawiła w tej powieści na narrację pierwszoosobową, bo całą zagadkę rozwikłujemy po kolei, nie mamy źródła informacji w postaci wszechwiedzącego narratora, co jest niezmiernie ważne, jeśli chcemy sami pogłówkować nad zagadką, jaką zadaje nam autorka. Na dodatek sam sposób poprowadzenia akcji i jej ciągły rozwój również zasługują na naprawdę wielkie brawa. Teraz, emocje zdążyły już opaść, ale gdy czytałam tę powieść, co chwila moje czułam na przemian zdziwienie, strach i euforię, a moje serce biło naprawdę szybko, jeszcze co najmniej godzinę po zakończeniu tej powieści. Już teraz zaczynam się zastanawiać, co będzie się działo w drugiej części, bo skoro już przy czytaniu tej pozycji towarzyszyły mi takie emocje, to doprawdy zaczynam się zastanawiać, co się będzie działo dalej.

Eva Garcia Saenz de Urturi stworzyła doskonały thriller kryminalny, w którym nie brakuje ciekawych bohaterów i zbrodni idealnych. Muszę przyznać, że chyba pierwszy raz od jakiegoś czasu książka zrobiła na mnie takie wrażenie. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas jej czytania sprawiły, że nie mogłam jej przerwać, a to już ewidentnie ukazuje, jaką powieścią jest ,,Cisza białego miasta". Wątki są ze sobą powiązane, niczego tutaj nie brakuje, nie ma luk, dzięki czemu cała powieść idealnie się łączy. Główni bohaterowie również sprawiają, że historię czyta się z jeszcze większym zaciekawieniem. Autorka nie boi się rozwijać kolejnych wątków, i chociaż podczas całej powieści jest ich naprawdę wiele, to wszystkie są pozamykane, nie mamy tutaj znaków zapytania, a cała historia jest bardzo dobrze przemyślana, na tyle, że nie możemy właściwie do niczego się uczepić. Przez ponad pięćset sześćdziesiąt stron powieść czyta się z przyśpieszonym biciem serca i nieustannym zaciekawieniem. Ja z czystym sumieniem mogę polecić Wam tę książkę i już nie mogę się doczekać kolejnej części z serii Trylogia Białego Miasta.
,, (...) rzeczywistość i fikcja to siostry bliźniaczki, jedna napędza drugą."


Ocena :   ✰✰✰✰✰✰✰✰✰ (9/10)

Za możliwość przeczytania przedpremierowo tej powieści dziękuję Wydawnictwu Muza.

23 komentarze:

  1. Na blogach pojawia się coraz wiecej recenzji tej książki - jakaś plaga xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Wszyscy chcą przed premierą zdążyć :) Ale naprawdę powieść warta uwagi, przyznam, że wzięłam ją do ręki i pomyślałam sobie, że przeczytam szybciutko, a tu trochę się wciągnęłam :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Thrillery kryminalne nie jest moim ulubionym gatunkiem, ale skoro tak mocno Polecasz, to być może dam mu szansę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez bardzo mi sie spodobala, ale moim zdaniem miala kilka manutkuch minusów :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też czytałam tą książkę i chociaż mi się podobała to mam do niej kilka zastrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością przeczytam Twoją opinię, bo na mnie ta książka zrobiła bardzo pozytywne wrażenie. Jestem ciekawa jakie są Twoje zastrzeżenia co do niej :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Miałam do niej kilka zastrzeżeń, chociaż nie przeszkodzi mi to sięgnąć po kolejne części. Ale o tym w notce na blogu;)

      Usuń
    3. Widziałam :D Z tym przedłużaniem i rozwlekaniem to troszkę racji masz, ale mi nie przeszkadzało, a wątek romantyczny to akurat mi podpasował, bo ja to wszędzie gdzie się da romans bym wsadziła. Ale to dla mnie tylko atut był. Jednak rozumiem Twoje zdanie, bo niektórzy jakoś nie lubią gdy w kryminałach czy thrillerach takie wątki są.
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
    4. W sumie każdy ma swoje upodobania czytelnicze i całe szczęście książek jest tyle, że każdy może znaleźć coś dla siebie:).

      Usuń
  5. Rzadko kiedy czytam thrillery, ale powiem szczerze, że mnie bardzo zaciekawiłaś. Przeczytałam nawet dwa razy recenzję, żeby się utwierdzić, czy aby na pewno chcę czytać tę książkę :D I tak, zdecydowanie tak :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Również jestem ciekawa kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię dobre thrillery kryminalne. Mam tę książkę w planach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawił mnie ten tytuł. Lubię książki, w których jest dużo wątków, ale nie lubię, kiedy autor pozostawia połowę pytań bez odpowiedzi, jakby tylko w ten sposób potrafił zmusić czytelnika do sięgnięcia po kolejną jego książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczynam czytać i bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją do przeczytania w oryginale :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejna świetna opinia o tej książce. To już nie może być przypadek.
    Muszę ją z w końcu zakupić i przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio często gdzieś widzę tę książkę i coraz bardziej mnie ona kusi. Chcę dać jej szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już czytałam kilka pochlebnych recenzji na jej temat i muszę się nią chyba zainteresować, choć to nie do końca moje klimaty. Trochę się boję tej książki lol
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli faktycznie nie można się oderwać to z chęcią przeczytam. Tylko najpierw wszytko poprasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana, do teraz mam tę stertę nieposkładanych ubrań, więc lekko nie jest :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Kolejna świetna recenzja tej książki. Nie ma opcji. W następnych zakupach zamawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym stworzyć powieść, która by miała tyle dobrych opini co ta. Niesamowite. Muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię kochany czytelniku. Bardzo się cieszę, że trafiłeś na mojego bloga. Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Pozdrawiam
Katarzyna ♥

Copyright © 2014 Mój Świat Literatury , Blogger
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...